Nasi piłkarze nie pokazali wielkiego futbolu, ale zwyciężyli i po dwóch marcowych meczach to najistotniejsze. Wie o tym także selekcjoner. Jego drużyna potrzebowała trzech punktów, aby wymazać z pamięci bolesną porażkę z Czechami (1:3) w Pradze. Jedynego gola w meczu Polska - Albania strzelił Karol Świderski.
- Najważniejsze było zwycięstwo, bo po porażce potrzeba wygranej, aby skonsolidować pewne procesy - wyjaśnia Santos. - Za nami dopiero tydzień zgrupowania, parę wspólnych treningów. Będziemy mieli w czerwcu więcej czasu oraz dodatkowo mecz towarzyski, aby wszystko dopracować.
Czytaj więcej
Polacy wyleczyli kaca, ale nie rozgrzali serc. Nasza reprezentacja wygrała na Stadionie Narodowym z Albanią 1:0 po golu Karola Świderskiego. Teraz przed selekcjonerem Fernando Santosem trzy miesiące ciężkiej pracy, bo jego drużynę stać na więcej.
Portugalczyk podkreśla, że nasi piłkarze wygrali zasłużenie. - To zwycięstwo było ważne i sprawiedliwe. Kontrolowaliśmy mecz, mieliśmy więcej sytuacji. Zawodnicy pokazali na boisku solidarność oraz poświęcenie, choć jako drużyna możemy być lepsi, powinniśmy chociażby dopracować zachowanie w posiadaniu piłki - mówi Santos.