Liverpool interesuje się Jakubem Błaszczykowskim już od kilku miesięcy i jeśli dojdzie do transferu, pomocnik Borussii zostanie najdroższym polskim piłkarzem. Dziś jest nim Jerzy Dudek, którego Liverpool kupił z Feyenoordu Rotterdam za 5 milionów funtów.

Tyle właśnie proponował Benitez za Błaszczykowskiego, ale niemiecki klub tę ofertę odrzucił. Z Dortmundu do Liverpoolu przeszedł latem tylko obrońca Philipp Degen, za którego nie trzeba było płacić, bo kończył mu się kontrakt.

W piątek „Daily Mail” napisał, że Liverpool wraca do negocjacji i chce mieć Polaka u siebie już w styczniu. Te informacje potwierdził prezes Borussii Gerd Piper, dodając, że Błaszczykowskiego nie sprzeda.

– Jest dla nas zbyt ważny – mówi Piper. Zachwycony Polakiem jest trener Borussii Jürgen Klopp. Uważa go za najlepszego prawego pomocnika Bundesligi, pracującego podczas meczu bez przerwy i w ataku, i w obronie. Ostatnio Klopp wystawiał Błaszczykowskiego w ataku razem z Nelsonem Valdezem.

Benitez widziałby Polaka w pomocy, w roli, jaką dziś po lewej stronie boiska odgrywa Hiszpan Albert Riera.