Fornalik spędził ostatnio kilka dni we Francji i w Anglii, gdzie w meczach ligowych oglądał potencjalnych reprezentantów. Być może w kadrze znalazłby się Sławomir Peszko, gdyby nie to, że w drugiej połowie meczu Wolverhampton – Crystal Palace naciągnął wiązadła kolana i musiał zejść z boiska. Wróci na nie najwcześniej za miesiąc.
Wczoraj trener kadry powołał do niej zawodników z ligi polskiej. Zaskoczeniem jest wybór bramkarza. Łukasz Skorupski z Górnika Zabrze niedawno popełnił poważne błędy w meczach reprezentacji młodzieżowej z Rosją i ligowym, przeciw Legii. Niczym nie wyróżnia się także rezerwowy na liście Janusz Janukiewicz z Pogoni. Do niedawna trenerzy reprezentacji mieli wybór między bramkarzami znanymi w Europie i grającymi w dobrych klubach. Kontuzje, słabsza forma lub zmiana klubu sprawiły, że jest problem.
Na pozostałych pozycjach niespodzianek nie ma, z wyjątkiem powołania dla obrońcy Górnika, 24-letniego Adama Dancha. Cztery lata temu debiutował w towarzyskim meczu z Serbią, wybrany przez Leo Beenhakkera.
Fornalik konsekwentnie stawia na tych samych zawodników. Stąd obecność w kadrze m.in. Marka Saganowskiego, Waldemara Soboty czy Arkadiusza Piecha, ale też 20-letniego napastnika Polonii Pawła Wszołka. Wyróżniający się w lidze pomocnik Zagłębia Szymon Pawłowski znalazł się na liście rezerwowych.