Reklama

Polska gra z RPA, Eugen Polanski wrócił do domu

O godz. 20.45 na Stadionie Narodowym w Warszawie Waldemar Fornalik sprawdzi dublerów. Transmisja w TVP 1 i Polsacie Sport

Publikacja: 12.10.2012 01:22

Piłkarze RPA na treningu w Warszawie

Piłkarze RPA na treningu w Warszawie

Foto: PAP, Leszek Szymański Leszek Szymański

Polanski przyjechał na zgrupowanie dwa dni spóźniony z powodu kłopotów rodzinnych. Wczoraj po południu wyleciał z Warszawy i nie dołączy do drużyny przed meczem z Anglią. Fornalik poprosił o uszanowanie sytuacji zawodnika i niepytanie o szczegóły. Powołał Rafała Murawskiego z listy rezerwowej i na razie nie daje po sobie poznać, że koncepcja gry z Anglią legła w gruzach. Polacy zagrają bez kontuzjowanego Jakuba Błszaczykowskiego, Polanski przewidziany był do pierwszego składu, gdzie razem z Grzegorzem Krychowiakiem miał stworzyć duet defensywnych pomocników.

– Wyjazd Polanskiego to oczywiście kolejny problem, ale przecież nie załamiemy rąk. Urazów w drużynie jest więcej, plecy rozbolały Jakuba Koseckiego, w czwartek nie trenował, ale jest ambitny i nie wykluczam, że w piątek rano powie mi, że nic go nie boli – mówi Fornalik.

W kasach na spotkanie z RPA zostało jeszcze kilka tysięcy biletów, ale wszystko wskazuje na to, że trybuny wypełnią się po brzegi. – Jesteśmy pod wielkim wrażeniem, dziękujemy kibicom za zaufanie. Te ostatnie bilety też się sprzedadzą, teraz warto przyjść na stadion także dla samej atmosfery – mówi Jakub Wawrzyniak.

Fornalik długo się zastanawiał, jak potraktować spotkanie z RPA. Część jego piłkarzy bez zbędnej dyplomacji mówiła, że dla nich ten mecz nie ma sensu. Ryzyko odniesienia kontuzji na cztery dni przed najważniejszą grą jesieni jest zbyt duże. Poza tym od kilku lat nasza reprezentacja nie potrafi rozegrać dwóch dobrych spotkań z rzędu w krótkim odstępie czasu. Z RPA przydałoby się więc nie zmęczyć.

Reklama
Reklama

Z naszych informacji wynika, że dzisiaj Fornalik da odpocząć swoim gwiazdom. Wątpliwe, by Robert Lewandowski, Łukasz Piszczek i Ludovic Obraniak weszli na boisko chociaż na chwilę, na pewno nie rozpoczną meczu w pierwszej jedenastce. Selekcjoner chce sprawdzić dublerów.

Na ostatnich treningach ustawiał drużynę w dość eksperymentalny sposób. Na prawej obronie wystąpi Grzegorz Wojtkowiak, na lewej Marcin Komorowski. Zwolnione przez Jakuba Błaszczykowskiego prawe skrzydło zajmie Kamil Grosicki. Adrian Mierzejewski zagra po lewej stronie, a w ataku będzie dwóch napastników – Arkadiusz Piech i Artur Sobiech.

W trakcie meczu trener może dokonać sześciu zmian, a chętnie wymieniłby całą drużynę, by nikt nie narzekał na zmęczenie. Kapitanem będzie Marcin Wasilewski.

Znaków zapytania przed meczem z Anglią ciągle jest dużo. Nie wiadomo, czy trener zaufa Przemysławowi Tytoniowi, czy też postawi na grającego w Brighton Tomasza Kuszczaka. Tytoń ostatnio nie trenował z powodu bólu pleców, Obraniak ma problemy z palcami, Paweł Wszołek po ostatnim meczu ligowym narzeka na mięsień czworogłowy. Lewandowski i Piszczek nie brali udziału w części treningów, bo odpoczywali po Bundeslidze.

Polanski przyjechał na zgrupowanie dwa dni spóźniony z powodu kłopotów rodzinnych. Wczoraj po południu wyleciał z Warszawy i nie dołączy do drużyny przed meczem z Anglią. Fornalik poprosił o uszanowanie sytuacji zawodnika i niepytanie o szczegóły. Powołał Rafała Murawskiego z listy rezerwowej i na razie nie daje po sobie poznać, że koncepcja gry z Anglią legła w gruzach. Polacy zagrają bez kontuzjowanego Jakuba Błszaczykowskiego, Polanski przewidziany był do pierwszego składu, gdzie razem z Grzegorzem Krychowiakiem miał stworzyć duet defensywnych pomocników.

Pozostało jeszcze 80% artykułu
Reklama
Piłka nożna
Piłkarskie transfery w Ekstraklasie. Takiego lata jeszcze nie było
Piłka nożna
Droga Polski na mundial 2026. Kto może być rywalem w barażach?
Piłka nożna
Były selekcjoner reprezentacji Polski Fernando Santos zwolniony po 0:5 z Islandią
Piłka nożna
Polska - Finlandia 3:1. Dobry wynik w odpowiednim momencie
Piłka nożna
Polska - Finlandia. Zadanie wykonane
Reklama
Reklama