Górnik Mircea

Nikt nie zwycięża ostatnio z taką łatwością jak Szachtar, który dziś gra w Londynie z Chelsea. Ciekawie będzie też w meczu Celtic – Barca (20.45 TVP 1)

Publikacja: 07.11.2012 12:34

Górnik Mircea

Foto: AFP

W lidze ukraińskiej Szachtar wygrał już 23 spotkania z rzędu, żaden klub na świecie nie ma teraz dłuższej serii. We wszystkich rozgrywkach tego sezonu nie wygrał tylko raz: z Juventusem w Lidze Mistrzów zremisował 1:1.

W poprzedniej kolejce LM pokonał Chelsea 2:0, jest liderem grupy i jeśli dziś nie przegra w Londynie, będzie bardzo blisko awansu do rundy pucharowej. Udało mu się to dotychczas tylko raz, dwa lata temu. Ale nawet wtedy nie grał tak dobrze jak teraz, stwarzając sobie tyle sytuacji, spychając każdego rywala do obrony.

Pod tym wszystkim jest podpis jednego z najbardziej niedocenianych trenerów w Europie. Tego, który zastał osiem lat temu Szachtar z jednym mistrzostwem, na starym stadionie Olimpijskim, z piłkarzami ze wschodniej Europy i z właścicielem, którego ręce świerzbiły, i jeśli wytrzymywał z jednym trenerem sezon, to już było dobrze.

Zostawi Szachtar – jeśli go kiedyś zostawi – jako seryjnego mistrza Ukrainy, z Pucharem UEFA z 2009, na kosmicznym stadionie, z zaciągiem świetnych Brazylijczyków.

Świetnych i kupionych tanio, bo Mircea Lucescu nauczył Rinata Achmietowa nie tylko cierpliwości, ale też tego, że nie warto przepłacać. Szachtar mógłby mieć każdego, ale rzadko płaci więcej niż 10 mln euro, a jeśli już drogo kupi, to jeszcze drożej sprzedaje.

Samego Williana wycenia na więcej niż 30 mln funtów. Tyle zaproponowała Chelsea i odeszła z kwitkiem. Szachtar kupił go pięć lat temu za 12 mln.

Lucescu zawsze wolał stawiać na młodych i na dorobku. Wykopuje dla Szachtara to, co najlepsze i jeszcze nieodkryte w Brazylii i Europie Wschodniej. A obrońców najchętniej wychowuje sobie sam w klubowej akademii, tak jak Dmytro Czychryńskiego i Jarosława Rakickiego. Nie lubi gwiazd, a gwiazdy nie lubią jego.

W Interze Mediolan wytrzymał tylko kilka miesięcy i miał fatalne wyniki, choć to był Inter Ronaldo, Juana Sebastiana Verona, Hernana Crespo i Javiera Zanettiego. Lucescu musi mieć pełną władzę i czas.

Tak było w prowincjonalnym Corvinulu Hudenoara, w którym 33 lata temu stał się z piłkarza trenerem i przeprowadził klub z trzeciej ligi do Pucharu UEFA, w reprezentacji, którą wprowadził do Euro 1984 kosztem Włochów, w Dinamie Bukareszt, z którym na złość klanowi Ceausescu pokonywał Steauę, wreszcie w Brescii, gdzie mu pozwolono przez kilka lat rządzić i eksperymentować.

To tam go Włosi zaczęli nazywać Furbescu, od furbo, czyli sprytny. Przeszedł potem jeszcze przez sześć klubów, podbił Turcję, zdobywając mistrzostwa z Galatasaray i Besiktasem, ale dopiero w Doniecku znów znalazł szefa, który zobaczył, że z nim warto zostać na dłużej.

Zdobył z Szachtarem już sześć mistrzostw, Puchar UEFA i ciągle słyszał zarzuty, że nie jest wystarczająco dobry na mecze w Europie. Ale Achmietow zawsze go bronił.  Mówił, że Lucescu – kiedyś świetny napastnik, kapitan Rumunów na mundialu w 1970 – przekonał go do siebie pracoholizmem i tym, że się przed nim nigdy nie płaszczył i nie obiecywał Bóg wie czego. Chciał efektownej gry i tego, żeby piłkarze cały czas się uczyli. Jeśli ktoś jest lojalny, to skoczy za nim w ogień.

Wiedzą coś o tym boczni obrońcy Dario Srna i Razvan Rat. Lucescu zastał ich, przejmując drużynę w 2004 i wciąż nie widzi lepszych od nich. W Szachtarze od przeszkadzania są piłkarze z Europy, od tworzenia Brazylijczycy i Ormianin Henrik Mchitarjan. Chelsea dwa tygodnie temu zupełnie sobie z nimi nie radziła.

Barcelona w poprzedniej kolejce ledwo pokonała Celtic u siebie, po golu w czwartej doliczonej minucie. To nie był pierwszy thriller Barcy w tym sezonie, ale w tabelach – i w Hiszpanii i w LM – ciągle wszystko się zgadza.

Dziś grają:

Wszystkie mecze o 20.45, skróty spotkań w TVP1 o 23.

Grupa E: Juventus - FC Nordsjaelland, Chelsea - Szachtar (nPremium HD)

Grupa F: Bayern - Lille (n109), Valencia - BATE

Grupa G: Benfica - Spartak Moskwa, Celtic- Barcelona (nPremium3 HD, TVP1)

Grupa H: Braga - Manchester United (nSport HD), Cluj - Galatasaray

W lidze ukraińskiej Szachtar wygrał już 23 spotkania z rzędu, żaden klub na świecie nie ma teraz dłuższej serii. We wszystkich rozgrywkach tego sezonu nie wygrał tylko raz: z Juventusem w Lidze Mistrzów zremisował 1:1.

W poprzedniej kolejce LM pokonał Chelsea 2:0, jest liderem grupy i jeśli dziś nie przegra w Londynie, będzie bardzo blisko awansu do rundy pucharowej. Udało mu się to dotychczas tylko raz, dwa lata temu. Ale nawet wtedy nie grał tak dobrze jak teraz, stwarzając sobie tyle sytuacji, spychając każdego rywala do obrony.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Piłka nożna
Czas na półfinały Ligi Mistrzów. Arsenal robi wyjątkowe rzeczy
Piłka nożna
Robert Lewandowski wśród najlepszych strzelców w historii. Pelé w zasięgu Polaka
Piłka nożna
Barcelona z Pucharem Króla. Real jej niestraszny
Piłka nożna
Liverpool mistrzem Anglii, rekord Manchesteru United wyrównany
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Piłka nożna
Puchar Króla jedzie do Barcelony. Realowi uciekło kolejne trofeum