- To była wyłącznie moja decyzja. Myślałem o tym mniej więcej od kiedy skończyłem 80 lat. Nie wiem, po prostu zdecydowałem, że już wystarczy - powiedział trener po ogłoszeniu swojej decyzji.

Gagliardi był do tej pory jednym z dwóch ciągle pracujących trenerów, którzy zostali wprowadzeni do Galerii Sław Akademickiego Futbolu Amerykańskiego w USA. Jego zespół odniósł w tym czasie 489 zwycięstw, ale trzeba przyznać, że Gagliardi miał czas śrubować rekord: pracował na Uniwersytecie St John od 1953 roku.

Był znany z niekonwencjonalnych metod treningowych: jego zawodnicy nie ćwiczyli nigdy dłużej niż 90 minut, nie używał gwizdka, pozwalał się spóźniać na zajęcia, jeśli zawodnicy mieli wcześniej zajęcia.

Kadra jego drużyny liczyła często więcej niż 100 zawodników. W ostatnim sezonie było ich 185, ale to nie pomogło. Rozgrywki nie były dla weterana udane. Jego zespół przegrał na otwarcie cztery spotkania po raz pierwszy od 1929 roku. Na zakończenie przegrał z Uniwersytetem Bethel 22:27.