Reklama

Bezprecedensowa sytuacja. Pentagon pilnie wzywa najwyższych rangą dowódców

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth wydał polecenie setkom amerykańskich generałów i admirałów, by w przyszłym tygodniu stawili się bazie Korpusu Piechoty Morskiej w stanie Wirginia - podał „Washington Post”. Powody wezwania nie zostały ujawnione.

Publikacja: 25.09.2025 19:20

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth

Sekretarz obrony USA Pete Hegseth

Foto: REUTERS/Daniel Becerril

Amerykański dziennik ujawnił, powołując się na swe źródła, że na początku tygodnia szef Pentagonu wydał polecenie, zgodnie z którym prawie wszyscy najwyżsi rangą wojskowi Stanów Zjednoczonych służący w placówkach na całym świecie (od stopnia generała brygady wzwyż i ich odpowiednicy w marynarce wojennej) muszą stawić się w przyszłym tygodniu w bazie Korpusu Piechoty Morskiej Quantico w pobliżu miejscowości Triangle w stanie Wirginia.

Z tekstu wynika, że na wezwanie stawić się mają także dowódcy ze stref konfliktów oraz ci stacjonujący w Europie, na Bliskim Wschodzie czy w regionie Azji i Pacyfiku. Polecenie nie dotyczy oficerów sztabowych.

Czytaj więcej

Donald Trump kieruje myśliwce piątej generacji do walki z kartelami narkotykowymi

Pentagon wzywa najwyższych rangą amerykańskich wojskowych do Wirginii. Powodów nie podano

Rzecznik Pentagonu Sean Parnell potwierdził, że na początku przyszłego tygodnia sekretarz obrony USA Pete Hegseth zwróci się do najwyższych rangą dowódców wojskowych. „Washington Post” zaznaczył, że rzecznik odmówił podania dalszych szczegółów.

W tekście napisano, że żaden z informatorów dziennika nie pamiętał, by jakikolwiek sekretarz obrony wzywał w ten sposób tak dużą liczbę najważniejszych wojskowych. – Ludzie są bardzo zaniepokojeni, nie wiedzą, co to oznacza – powiedział jeden z rozmówców „Washington Post”.

Reklama
Reklama

Inny informator gazety stwierdził, że wezwanie najwyższych rangą dowódców na spotkanie jest bezprecedensowe i alarmujące. – Nie wzywa się oficerów dowodzących ludźmi i światową siłą poza Waszyngton i nie mówi im, dlaczego – powiedział rozmówca „Washington Post”.

Od lewej: sekretarz stanu USA Marco Rubio, sekretarz obrony Pete Hegseth, prezydent Donald Trump, wi

Od lewej: sekretarz stanu USA Marco Rubio, sekretarz obrony Pete Hegseth, prezydent Donald Trump, wiceprezydent J.D. Vance

Foto: REUTERS/Jonathan Ernst

Według niektórych rozmówców dziennika, możliwe, że spotkanie Pete'a Hegsetha z najwyższymi rangą oficerami będzie dotyczyć nowej strategii obrony narodowej, która jest przygotowywana, a która ma kłaść większy nacisk na obronę Stanów Zjednoczonych kosztem konkurowania z Chinami.

Możliwe także, że rozmowy będą dotyczyć zwolnień – spotkanie zostało zwołane kilka miesięcy po tym, jak zespół Hegsetha ogłosił plany konsolidacji najwyższego dowództwa. Obecnie służbę pełni ok. 800 amerykańskich generałów i admirałów.

Polityka
USA cofną wizę prezydentowi Kolumbii. Mówił, by „nie słuchać Trumpa”
Polityka
Szwecja stawia na obronę totalną. Stanie się to modelem dla całej Europy?
Polityka
Przewodnicząca Bundestagu w Warszawie. Nie było mowy o sprawie wysadzenia Nord Streamu
Polityka
Netanjahu do Amerykanów: państwo palestyńskie to jak państwo Al-Kaidy pod Nowym Jorkiem
Polityka
Słowacja: Zmiana konstytucji. Prawo krajowe ponad unijnym, gdy w grę wchodzi „tożsamość narodowa”
Reklama
Reklama