Piękność nocy. Robert Lewandowski pisze historię i ratuje Barcelonę

Robert Lewandowski strzelił trzy gole, a FC Barcelona wygrała z Valencią CF 4:2. Polak został najstarszym zdobywcą hat-tricka w dziejach katalońskiego klubu i wciąż może wygrać klasyfikację strzelców LaLiga.

Publikacja: 30.04.2024 04:43

Robert Lewandowski

Robert Lewandowski

Foto: AFP

Lewandowski na gola czekał od 17 marca, kiedy trafił do siatki w meczu z Atletico Madryt (3:0). Barcelona była wówczas rozpędzona i wciąż miała nadzieję na dwa trofea, a Polak kilka dni wcześniej odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza miesiąca w lidze hiszpańskiej. Później przyszedł kryzys, który zabił mistrzowskie aspiracje drużyny oraz ściągnął pioruny krytyki na głowę napastnika.

Katalończycy odpadli z Ligi Mistrzów, bo choć w pierwszym meczu wygrali 3:2 z PSG, a Lewandowski był jednym z bohaterów wieczoru, to w rewanżu rozczarował zarówno Polak, jak i reszta zespołu. Minęło kilka dni i Barcelona przegrała w El Clasico z Realem Madryt (2:3). To przekreśliło z kolei nadzieje na mistrzostwo Hiszpanii, bo przewaga Królewskich w tabeli urosła do jedenastu punktów.

Czytaj więcej

Ligi zagraniczne. Pozostała tylko jedna zagadka. Kto wygra wyścig o mistrzostwo Anglii?

FC Barcelona — Valencia CF. Co zrobił Robert Lewandowski?

Ostatnie tygodnie były więc czasem skrajnych emocji dla wszystkich związanych z klubem: kibiców, zawodników, działaczy oraz samego trenera. Xavi wczesną wiosną zapowiedział bowiem, że po sezonie odejdzie z Barcelony, ale dziś już wiadomo, że zmienił zdanie. Dostał też trochę czasu na rekonstrukcję zespołu, skoro dziś drużynie pozostała już tylko walka o wicemistrzostwo kraju.

Katalończycy pięć kolejek przed końcem rozgrywek zajmują drugie miejsce w tabeli i mają dwa punkty przewagi nad Gironą. Utrzymali ją dzięki wygranej nad Valencią, której nie byłoby bez Lewandowskiego. A wszystko zaczęło się tuż przed przerwą, gdy Barcelona przegrywała 1:2 i czerwoną kartkę za zagranie piłki ręką przed polem karnym dostał bramkarz Giorgi Mamardaszwili.

Czytaj więcej

Liga Mistrzów. Wszyscy chcą zagrać na Wembley

To było wodą na młyn dla gospodarzy. Lewandowski wyrównał uderzeniem głową po dośrodkowaniu Ilkaya Gundogana z rzutu rożnego w 49. minucie. Ten sam duet, także po kornerze, wypracował gola na 3:2, choć tym razem Polak dobijał strzał innego kolegi. Hat-tricka skompletował w doliczonym czasie gry po uderzeniu z rzutu wolnego. Na takiego gola czekał od pięciu lat.

Robert Lewandowski bohaterem. Pobił rekord sprzed lat

Lewandowski uratował Barcelonę i pobił rekord sprzed lat. Kapitan reprezentacji Polski został bowiem najstarszym strzelcem hat-tricka w dziejach katalońskiego klubu, jeżeli chodzi o mecze LaLiga. To był zresztą rekord z brodą, bo należał do Ladislao Kubali, który był gwiazdą klubu w latach 1951-1961. On hat-tricka strzelił jako 33-latek. Lewandowski jest dziś blisko trzy lata starszy.

- Ten hat-trick wcale nie był łatwy do zdobycia, a w pierwszej połowie nie mieliśmy zbyt wiele miejsca. Wiedzieliśmy, że po przerwie trzeba grać cierpliwie, choć dużo szybciej — mówił Lewandowski już po ostatnim gwizdku. - Ważne jest to, że nawet jeśli tracimy jednego czy dwa gole, to możemy strzelić trzy bądź cztery. Jesteśmy Barceloną i wiemy, że musimy zawsze grać ofensywnie.

Komentator Mateusz Święcicki zauważył na Twitterze, że ostatnim Polakiem, który zdobył trzy bramki w meczu LaLiga, był 33 lata temu Jan Urban. Teraz z tablic historycznych wymazał go Lewandowski, dla którego był to jednocześnie pierwszy ligowy hat-trick w barwach Barcelony, do której trafił na początku sezonu 2022/23 za 45 mln euro z Bayernu Monachium.

Klasyfikacja strzelców LaLiga. Czy Robert Lewandowski zostanie królem?

Lewandowski, dzięki trzem golom strzelonym w meczu z Valencią, ponownie włączył się do walki o zwycięstwo w klasyfikacji strzelców. Polak w tym sezonie LaLiga zdobył w sumie już 16 bramek, czyli o trzy mniej niż Artem Dowbyk z Girony. Ukrainiec na czoło zestawienia wysunął się w ostatnich tygodniach, bo trafiał do siatki w czterech poprzednich spotkaniach ligowych.

  • Artem Dowbyk (Ukraina, Girona) - 19 goli (5 asyst)
  • Alexander Sorloth (Norwegia, Villarreal CF) - 17 goli (5 asyst)
  • Jude Bellingham (Anglia, Real Madryt) - 17 goli (4 asysty)
  • Robert Lewandowski — 16 goli (8 asyst)
  • Ante Budimar (Chorwacja, Osasuna) - 16 goli (2 asysty)

Wszystkich piłkarzy zaangażowanych w rywalizację o wygranie klasyfikacji strzelców czeka tej wiosny jeszcze pięć ligowych meczów. Barcelona już w sobotę zagra z Gironą (4 maja, 18.30), a później zmierzy się  Realem Sociedad (13 maja, 21.00), Almerią (16 maja, 21.30), Rayo Vallecano (19 maja) oraz Sevillą (26 maja). Jesienią Lewandowski strzelił gola tylko tej pierwszej drużynie.

Lewandowski na gola czekał od 17 marca, kiedy trafił do siatki w meczu z Atletico Madryt (3:0). Barcelona była wówczas rozpędzona i wciąż miała nadzieję na dwa trofea, a Polak kilka dni wcześniej odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza miesiąca w lidze hiszpańskiej. Później przyszedł kryzys, który zabił mistrzowskie aspiracje drużyny oraz ściągnął pioruny krytyki na głowę napastnika.

Katalończycy odpadli z Ligi Mistrzów, bo choć w pierwszym meczu wygrali 3:2 z PSG, a Lewandowski był jednym z bohaterów wieczoru, to w rewanżu rozczarował zarówno Polak, jak i reszta zespołu. Minęło kilka dni i Barcelona przegrała w El Clasico z Realem Madryt (2:3). To przekreśliło z kolei nadzieje na mistrzostwo Hiszpanii, bo przewaga Królewskich w tabeli urosła do jedenastu punktów.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Ligi zagraniczne. Pozostała tylko jedna zagadka. Kto wygra wyścig o mistrzostwo Anglii?
Piłka nożna
W Paryżu strzeliły korki od szampana. PSG znów mistrzem Francji
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Wszyscy chcą zagrać na Wembley
Piłka nożna
Mecz bez historii, Robert Lewandowski bez gola. Barcelona bliżej wicemistrzostwa
Piłka nożna
Kolejny sezon Ligi Mistrzów. Piraci wzięli kurs na Europę