Rywale są mocniejsi

- Będzie ciężko utrzymać prowadzenie w mistrzostwach świata. Ferrari i McLaren są dużo szybsze. Potrzebujemy szczęścia, aby wygrać - mówi Robert Kubica przed wyścigiem GP Francji. Polak miał problemy podczas treningów; szybko jeździli kierowcy Ferrari i Fernando Alonso.

Aktualizacja: 21.06.2008 15:30 Publikacja: 20.06.2008 13:43

Początek niedzielnego wyścigu. Robert Kubica jedzie przed Hiszpanem Fernando Alonso

Początek niedzielnego wyścigu. Robert Kubica jedzie przed Hiszpanem Fernando Alonso

Foto: AFP

Kierowcy BMW Sauber ukończyli obie sesje treningowe w czołówce, choć nie obyło się bez kłopotów. Na początku popołudniowej sesji Kubica zameldował przez radio o problemach z jednostką napędową.

– Silnik dziwnie pracuje, chyba przerywa zapłon – informował Polak swojego inżyniera wyścigowego Antonio Cuquerellę. W garażu wymieniono jeden z elektronicznych elementów sterujących pracą motoru i po półgodzinnej przerwie lider punktacji powrócił na tor. Po sesji przyznał, że czas stracony na naprawę odegrał sporą rolę w przebiegu przygotowań. – Samochód zachowuje się trochę nietypowo – powiedział Kubica. – Musimy dokładnie przeanalizować wszystkie dane i jutro spróbujemy poprawić prowadzenie auta. Polak uzyskał piąty czas w pierwszej sesji i szósty w drugiej, Nick Heidfeld był dziewiąty i ósmy.

Powodów do zmartwień nie mieli kierowcy Ferrari. Rano zdecydowanie najszybszy był Felipe Massa, choć Brazylijczyk narzekał na bóle karku i z tego powodu postanowił nieco zmodyfikować swój program jazd, unikając pokonywania zbyt dużej liczby okrążeń. Po południu Massa uzyskał drugi czas – tuż przed partnerem z zespołu Kimim Raikkonenem. Faworytów pogodził Fernando Alonso. Kierowca Renault w domowym wyścigu swojego zespołu dał z siebie wszystko podczas drugiego treningu i pokonał Massę o 0,079 sekundy.

To normalna praktyka w Formule 1 – ekipy ze środka stawki, którym szczególnie zależy na dobrym występie przed własną publicznością (mistrzem takich praktyk jest Toyota podczas GP Japonii), często jeżdżą w piątek z małą ilością paliwa, aby wykreować odpowiednie zainteresowanie mediów i publiczności. Jednak w przypadku Renault możemy mieć do czynienia z prawdziwą zwyżką formy – Alonso uzyskał swój czas z pokaźnym obciążeniem paliwem. – Myślę, że nasza dzisiejsza postawa daje podstawy do optymizmu przed kwalifikacjami – przyznał były mistrz świata.

Polski lider klasyfikacji mistrzowskiej na każdym kroku czuje skutki swojego wyczynu sprzed dwóch tygodni. Po triumfie w Kanadzie błyskawicznie opuścił tor i pojechał na lotnisko, nie wszyscy zdążyli mu pogratulować wygranej. W Magny-Cours Polak nie może spokojnie przejść z garażu do pomieszczeń BMW Sauber, bo każdy chce z nim zamienić kilka słów. W piątek rano Kubicy gratulował m.in. szef zespołu Hondy Ross Brawn, który przed laty był współtwórcą sukcesów Michaela Schumachera w Benettonie i Ferrari. Włoski zespół w swoich materiałach prasowych wymienił nazwisko Kubicy w gronie kierowców, którzy odnosili zwycięstwa dla Ferrari. – Albo błąd, albo niezły żart – komentował z uśmiechem polski kierowca.

Weekend na położonym wśród francuskich pastwisk i winnic torze Magny-Cours to dla niektórych zespołów okazja do świętowania. W BMW Sauber wiszą kolorowe baloniki z życzeniami dla obchodzącego w piątek 55. urodziny dyrektora technicznego Willy’ego Rampfa. W McLarenie przedstawiciele dostawcy silników, Mercedesa, piją zdrowie Christiana Lautenschlagera, który dokładnie przed 100 laty odniósł dla niemieckiej marki pierwsze zwycięstwo w wyścigu Grand Prix.

Jego współcześni koledzy po fachu, Heikki Kovalainen i Lewis Hamilton, mają jednak niewielkie szanse na powtórkę tego sukcesu. Ferrari wydaje się być poza zasięgiem, a do tego Hamilton zostanie przed startem przesunięty o dziesięć pozycji do tyłu w stosunku do miejsca wywalczonego w kwalifikacjach. To skutek kolizji w boksach, która otworzyła Kubicy drogę do pierwszego w karierze zwycięstwa w Kanadzie. Dzięki temu Polak ma jednak szansę na walkę o miejsce na podium.

Kierowcy (po 7 z 18 wyścigów): 1. R. Kubica (Polska, BMW Sauber) 42 pkt; 2. L. Hamilton (W. Brytania, McLaren-Mercedes) 38; 3. F. Massa (Brazylia, Ferrari) 38; 4. K. Raikkonen (Finlandia, Ferrari) 35; 5. N. Heidfeld (Niemcy, BMW Sauber) 28; 6. H. Kovalainen (Finlandia, McLaren-Mercedes) 15.Konstruktorzy: 1. Ferrari 73; 2. BMW Sauber 70; 3. McLaren-Mercedes 53.

Będzie ciężko utrzymać prowadzenie w mistrzostwach świata. Ferrari i McLaren są dużo szybsze. Nie wystarczą już normalne kroki z rozwojem samochodu. Potrzebujemy podwójnych, aby próbować ich dogonić. Potrzebujemy szczęścia, aby wygrać – tak jak w Kanadzie. Przez cały sezon jesteśmy tuż za czołówką i czekamy na naszą szansę. Kiedy nadeszła w Montrealu, wykorzystaliśmy ją w stu procentach. Musimy skupić się na realnych celach.

wysłuchał w Magny-Cours m.s.

1. Fernando Alonso (Hiszpania) Renault 1.15,778 (37 okrążeń)

2. Felipe Massa (Brazylia) Ferrari 1.15,854 strata 0,076 (24)

3. Kimi Raikkonen (Finlandia) Ferrari 1.15,999 - 0,221 (42)

4. Lewis Hamilton (W. Brytania) McLaren-Mercedes 1.16,232 - 0,454 (29)

5. Sebastian Vettel (Niemcy) STR-Ferrari 1.16,298 - 0,520 (42)

6. Robert Kubica (Polska) BMW Sauber 1.16,317 - 0,539 (35)

7. Heikki Kovalainen (Finlandia) McLaren-Mercedes 1.16,340 - 0,562 (36)

8. Nick Heidfeld (Niemcy) BMW Sauber 1.16,458 - 0,680 (43)

9. Nelsinho Piquet (Brazylia) Renault 1.16,543 - 0,765 (39)

10. David Coulthard (W.Brytania) Red Bull-Renault 1.16,572 - 0,794 (36)

Kierowcy BMW Sauber ukończyli obie sesje treningowe w czołówce, choć nie obyło się bez kłopotów. Na początku popołudniowej sesji Kubica zameldował przez radio o problemach z jednostką napędową.

– Silnik dziwnie pracuje, chyba przerywa zapłon – informował Polak swojego inżyniera wyścigowego Antonio Cuquerellę. W garażu wymieniono jeden z elektronicznych elementów sterujących pracą motoru i po półgodzinnej przerwie lider punktacji powrócił na tor. Po sesji przyznał, że czas stracony na naprawę odegrał sporą rolę w przebiegu przygotowań. – Samochód zachowuje się trochę nietypowo – powiedział Kubica. – Musimy dokładnie przeanalizować wszystkie dane i jutro spróbujemy poprawić prowadzenie auta. Polak uzyskał piąty czas w pierwszej sesji i szósty w drugiej, Nick Heidfeld był dziewiąty i ósmy.

Pozostało 83% artykułu
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Jak budować współpracę między samorządem, biznesem i nauką?
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?