Reklama

Hiszpański serial trwa

Cadel Evans nie odrobił straty do Carlosa Sastre w sobotniej jeździe na czas i Hiszpan wygrał 95. wyścig. Polak Sylwester Szmyd zajął 25. miejsce

Publikacja: 28.07.2008 05:50

Carlos Sastre za zwycięstwo w Tour de France otrzymał 450 tysięcy euro

Carlos Sastre za zwycięstwo w Tour de France otrzymał 450 tysięcy euro

Foto: AFP

Trzeci raz z rzędu na najwyższym podium Tour de France na Polach Elizejskich stanął kolarz z Hiszpanii, poprzednio wygrali Oscar Perreiro (po dyskwalifikacji Floyda Landisa) i – przed rokiem – Alberto Contador. Sobotni przedostatni etap, jazda indywidualna na czas (53 km), był popisem Niemca Stefana Schumachera (Gerolsteiner), najlepszego również w czasówce w Cholet na czwartym etapie. Następnego dnia w kończącym wyścig finiszu w Paryżu najszybszy z peletonu był Belg Gert Steegmans (Quick Step).

Zgodnie z przewidywaniami o końcowej kolejności na podium w Paryżu decydowała jazda na czas. Przed jej startem największe szanse na zwycięstwo w wyścigu dawano Cadelowi Evansowi, który tracił do lidera niewiele ponad 1,5 minuty. Australijczyk pojechał jednak poniżej oczekiwań, zajął siódme miejsce ze stratą ponad 2 minut do Schumachera. Awansował na drugie miejsce, ale do Sastre, który uzyskał 12. rezultat, odrobił tylko 29 sekund.

Dobrze na czas pojechał Austriak Bernhard Kohl, który utrzymał trzecią pozycję w klasyfikacji generalnej. Miejsce na podium Tour de France to jego największy sukces w karierze i najlepsza lokata austriackiego kolarza w historii wyścigu.

Carlos Sastre nie był przed startem wyścigu zaliczany do głównych faworytów. Spośród 21 kolarskich ekspertów, którzy wytypowali dla agencji AFP kolejność ma podium w Paryżu, tylko dwaj – dyrektorzy sportowi grup CSC i Silence Kim Andersen i Hendrik Redant – umieścili go na swoich listach, i to zgodnie na trzeciej pozycji za Evansem i Rosjaninem Denisem Mienszowem. Gdyby się jednak przyjrzeć karierze 33-letniego kolarza z Madrytu i jego wynikom, sukces nie powinien dziwić. Od 2001 roku w Tour de France zajmował kolejno miejsca: 20., 10., 9., 8., 21., 3. i 4.

O tym, że Sastre jest lubiany w peletonie, świadczyły spontaniczne gratulacje, jakie składali mu rywale jeszcze podczas pedałowania, tuż po minięciu mety w Paryżu.

Reklama
Reklama

– Carlos to bardzo spokojny człowiek. On nie jest kolarzem, który tworzy spektakl wokół siebie. W tym wyścigu uczynił to tylko dwa razy: wygrywając w l’Alpe d’Huez i w jeździe na czas do Saint Amand Montrond. To wystarczyło. Wygrał Tour de France doświadczeniem i strategią – mówi dyrektor grupy CSC Bjarne Riis.

Nauczeni praktyką poprzednich lat z ostateczną weryfikacją rezultatów wyścigu jeszcze się wstrzymamy, bo nie wiadomo, czy organizatorzy ogłosili wyniki wszystkich badań antydopingowych.

Zwłaszcza że już po zakończeniu niedzielnego etapu podano nazwisko czwartego kolarza – po Hiszpanach Manuelu Beltranie i Moisessie Duenasie oraz zwycięzcy dwóch etapów Włochu Riccardo Ricco – przyłapanego w tym wyścigu na dopingu. Jest nim Dmitrij Fofonow, u którego wykryto zabroniony środek – heptaminol. Jego grupa Credit Agricole natychmiast go zawiesiła. Rosjanin zajmował 19. miejsce w klasyfikacji generalnej.

W tej sytuacji Sylwester Szmyd (Lampre) w klasyfikacji generalnej awansował z 26. na 25. miejsce. Jak na debiut to bardzo dobra lokata, a mogło być miejsce w drugiej dziesiątce, gdyby nie musiał pomagać w górach liderowi grupy Lampre Damiano Cunego, będącemu w słabej formie.Szmyd został trzecim polskim kolarzem, który ukończył trzy największe kolarskie wyścigi: Tour de France, Giro d’Italia i Vuelta a Espana.

1. S. Schumacher (Niemcy, Gerolsteiner) 1:03.50; 2. F. Cancellara (Szwajcaria, CSC) strata 21 s; 3. K. Kirchen (Luksemburg, Columbia) 1.01; 4. C. Vande Velde (USA, Garmin) 1.05; 5. D. Millar (W. Brytania, Garmin) 1.37; 6. D. Mienszow (Rosja, Rabobank) 1.55; 7. C. Evans (Australia, Silence) 2.05; 8. S. Lang (Niemcy, Gerolsteiner) 2.19; 9. B. Kohl (Austria, Gerolsteiner) 2.21; 10. G. Hincapie (USA, Columbia) 2.28; ... 12. C. Sastre (Hiszpania, CSC) 2.34; 41. S. Szmyd (Polska, Lampre) 4.45.

XXI etap (Etampes – Paryż, 143 km):

Reklama
Reklama

1. G. Steegmans (Belgia, Quick Step) 3:51.38; 2. G. Ciolek (Niemcy, Columbia); 3. O. Freire (Hiszpania, Rabobank); 4. R. McEwen (Australia, Silence); 5. T. Hushovd (Norwegia, Credit Agricole); 6. J. Dean (Nowa Zelandia, Garmin) tsc; ...55. Szmyd 14 s straty.

Końcowe klasyfikacje – generalna:

1. Sastre 87:52.52; 2. Evans 58; 3. Kohl 1.13; 4. Mienszow 2.10; 5. Vande Velde 3.05; 6. F. Schleck (Luksemburg, CSC) 4.28; 7. S. Sanchez (Hiszpania, Euskaltel) 6.25; 8. Kirchen 6.55; 9. A. Valverde (Hiszpania, Caisse d’Epargne) 7.12; 10. T. Valjaveć (Słowenia, AG2R ) 9.05; ... 25. Szmyd 44.43.

Punktowa: 1. O. Freire 270; górska: 1. B. Kohl 128; drużynowa: 1. CSC Saxo Bank 263:29.57; młodych: 1. A. Schleck (Luksemburg, CSC).

Kolejno: Tour de France, Giro d’Italia, Vuelta a Espana

Dariusz Baranowski: 12. (1998) 11. (2003) 33. (2004)

Reklama
Reklama

Tomasz Brożyna: 21. (2001) 30. (2003) 53. (2000)

Sylwester Szmyd: 25. (2008) 19. (2006) 14. (2006)

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama