Reklama
Rozwiń
Reklama

Amerykańskie finały w siatkówce

Team spirit to duch drużyny. Amerykanie żyją z nim od dziecka. A w Pekinie ducha przekuwają w medale

Publikacja: 23.08.2008 02:21

Półfinałowy pojedynek siatkarzy USA z Rosją przywołał wspomnienia. W 1986 roku Amerykanie pokonali reprezentację ZSRR i zdobyli mistrzostwo świata. Dwa lata później raz jeszcze upokorzyli ZSRR, wygrywając z nim w finale igrzysk w Seulu.

Siatkarze amerykańscy w swoim kraju są anonimowi. No, może poza Kiralym, który do olimpijskiego złota w hali dorzucił jeszcze równie cenny kruszec na plaży. Claytona Stanleya, Lloyla Balla czy Williama Priddy’ego za to dobrze znają za granicą. Cała trójka za grube pieniądze gra w Rosji. Półfinał w Pekinie był ekscytującym widowiskiem. Pierwsze dwa sety wygrali Amerykanie, dwa kolejne rozstrzygnęli na swoją korzyść Rosjanie. Wspaniale grał Maksym Michajłow, który zastąpił Siemiona Połtawskiego. Władimir Alekno, trener Rosjan, grał va banque. Na miejsce doświadczonego rozgrywającego Wadima Chamuckicha wstawił Siergieja Grankina, a zamiast Połtawskiego – Michajłowa. I niewiele zabrakło, by ten 20-letni chłopak został bohaterem. Zdobył 31 punktów, ale kiedy decydowały się losy meczu, zadrżała mu ręka. Przy pierwszym meczbolu zatrzymał go David Lee. Ten sam, który wcześniej zdobył trzy punkty dla Amerykanów. To jego, a nie Michajłowa, będziemy najbardziej pamiętać.

Hugh McCutcheon, trener Amerykanów, przeżył kilkanaście dni temu tragedię. Chiński szaleniec zabił w Pekinie ojca jego żony. Nowozelandczyk opuścił ekipę i poleciał do USA, ale po tygodniu wrócił. Amerykanie w meczu o złoty medal zmierzą się z Brazylią, która broni tytułu wywalczonego w Atenach. Canarinhos w półfinale wygrali z Włochami 3:1.

W finale turnieju kobiecego też grają USA i Brazylia. Po tym, jak Amerykanki pokonały Włoszki, a później rozbiły Kubanki, nawet Brazylia może się ich bać.

Janusz Pindera z Pekinu

Reklama
Reklama

Półfinały: • USA – Rosja 3:2 (25:22, 25:21, 25:27, 22:25, 15:13) • Włochy – Brazylia 1:3 (25:19, 18:25, 21:25, 22:25).

O 3. miejsce: • Rosja – Włochy (niedziela, 4.00). Finał: • USA – Brazylia (niedziela, godz. 6.00).

Turniej kobiet

O 3. miejsce: • Kuba – Chiny (sobota, 6.30). Finał: • USA – Brazylia (sobota, 14.00).

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
Podpis elektroniczny w aplikacji mObywatel – cyfrowe narzędzie, które ułatwia życie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama