Reklama

Szwajcarscy mistrzowie mają następcę

Carlo Janka został mistrzem olimpijskim w slalomie gigancie. Bode Miller wyleciał z trasy pierwszego przejazdu, ale obiecał walkę o czwarty medal w slalomie specjalnym

Publikacja: 23.02.2010 23:42

Carlo Janka

Carlo Janka

Foto: AFP

Trzy lata temu nikt nie wiedział kim jest Janka, dziś Szwajcarzy z dumą mówią, że mają następcę Michaela von Grueningena, Pirmina Zurbriggena i Didiera Cuche'a. Pierwszy ważny krok do sukcesji zrobił na początku zimy, gdy w Beaver Creek wygrał dzień po dniu trzy konkurencje Pucharu Świata. Na igrzyskach 23-letni alpejczyk rozpędzał się powoli, ale skutecznie: był 11. w zjeździe, 8. w supergigancie, 4. w superkombinacji i wreszcie pierwszy w gigancie.

Prowadził już po pierwszym przejeździe. Miał przewagę tylko 0,02 s nad Austriakiem Robertem Baumannem i 0,16 s nad Akselem Lundem Svindalem, ale wytrzymał napięcie, dał sobie radę z miękką, mocno zrytą trasą, choć sam o sobie mówił, że jest „człowiekim lodu” i najlepiej jeździ mu się po twardych zmrożonych stokach.

Pozostałe medale zdobyli Norwegowie. Najpierw wspaniały skok o dziewięć miejsc wykonał Kjetil Jansrud, który miał najlepszy czas drugiego przejazdu i zdobył srebro. Świetnie pojechał także Aksel Lund Svindal, który był trzeci i ma już trzy różne medale igrzysk, jak sam Bode Miller.

Wtorkowy slalom gigant miał przenieść Amerykanina do historii, bo jeszcze się nie zdarzyło, żeby jeden alpejczyk zdobył w jednych igrzyskach cztery medale, ale ten szczyt pozostał niezdobyty, bo Miller zakończył pracę mniej więcej w połowie pierwszego przejazdu. Powiedział, że słabo widział nierówności. Jak zawsze jechał na granicy ryzyka, to tym razem ją przekroczył. Raz się uratował, za chwilę zaczępił ręką tyczkę i był już poza trasą.

Na slalomowym stoku w Whistler znów frustrowali się Austriacy. Czwarta konkurencja i alpejska potęga znów nie ma medalu wśród mężczyzn. Nie obronił tytułu mistrz z Turynu Benjamin Raich, nie udał się skok na podium dobrego slalomisty Marcela Hirschera. Najbliżej był najmniej znany Baumann, ale i on nie udźwignął ciężaru oczekiwań oraz trudów jazdy po dziurawym stoku.

Reklama
Reklama

Dziś w programie jest slalom gigant kobiet. Po raz czwarty na trasie pojawi się Agnieszka Gąsienica Daniel. Alpejskie igrzyska zakończą slalomy specjalne – w piątek pań, w sobotę panów.

Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
warszawa
Ośrodek Nowa Skra w pigułce. Miasto odpowiada na pytania dotyczące inwestycji
Sport
Liga Mistrzów. Barcelona – PSG: obrońcy trofeum wygrali rzutem na taśmę
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama