Krykiet to gra dżentelmenów

Wojciech Lipoński, anglista, autor „Encyklopedii sportów świata”

Aktualizacja: 09.09.2010 03:54 Publikacja: 09.09.2010 03:51

profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu

profesor Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza i Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu

Foto: Fotorzepa, bartosz jankowski Bartosz Jankowski

[b]Rz: Właśnie wykryto aferę korupcyjną w krykiecie. Dziennikarze “News of the World” zrobili prowokację dziennikarską. Umówili się z biznesmenem, który pomógł ustawić mecz. Teraz cała Wielka Brytania żyje skandalem. Czy gra wyższych sfer upodabnia się do sportów plebsu, takich jak piłka nożna?[/b]

[b]Wojciech Lipoński:[/b] Ze smutkiem się dowiaduję, że są tam jakieś afery łapówkowe. Kiedyś krykiet był grą dżentelmenów. Pod koniec XVIII wieku, kiedy zostało wydane królewskie zezwolenie na grę w krykieta, postawiono warunek, że suma zakładów nie będzie przekraczała 10 funtów, bo nadmiar pieniędzy tę grę zdemoralizuje.

[b]Dlaczego właściwie krykiet uważa się za sport ludzi kulturalnych?[/b]

Dawny krykiet był grą wysoko cenioną towarzysko. Na widowni imprez krykietowych znajdowały się tarasy na leżaki i fotele. Przy stoliku i herbacie kibice prowadzili tzw. notatniki z gry, w których zapisywali każde uderzenie piłki. Mecze trwały od trzech do pięciu dni, a kapitan, widząc, że jego drużyna słabiej się spisuje, mógł zarządzić przerwanie gry. Zawodnicy szli na lunch, pili herbatkę i dopiero po tym wracali do gry. Dodatkowo do krykieta trzeba się odpowiednio ubrać: długie białe spodnie i biały pulower w kolorowe pasy. Sama elegancja.

[b]Brytyjczycy rozpowszechnili także kilka innych dyscyplin.[/b]

Sport był przenoszony z Wielkiej Brytanii do krajów kolonialnych jako element polityki imperium; dotyczyło to takich gier, jak: wspomniany już krykiet, rugby, golf, lekka atletyka i piłka nożna. Poza tym Anglicy czerpali też z krajów imperium i do Wielkiej Brytanii, a potem innych krajów, trafiały: polo, hokej na trawie, hokej na lodzie, lacrosse. Na przykład polo to stara azjatycka gra, którą oficerowie armii brytyjskiej przystosowali do standardów europejskich.

[b]Brytyjczycy nadal uprawiają swoje specyficzne sporty?[/b]

Krykiet jest jedną z koronnych konkurencji Igrzysk Wspólnoty Narodów (Commonwealthu), które są rozgrywane rok po każdej olimpiadzie. Do lat 50. był na Wyspach Brytyjskich sportem tak popularnym jak piłka nożna. W tej chwili piłka minimalnie bierze górę.

[i]—rozmawiała Matylda Młocka[/i]

[b]Rz: Właśnie wykryto aferę korupcyjną w krykiecie. Dziennikarze “News of the World” zrobili prowokację dziennikarską. Umówili się z biznesmenem, który pomógł ustawić mecz. Teraz cała Wielka Brytania żyje skandalem. Czy gra wyższych sfer upodabnia się do sportów plebsu, takich jak piłka nożna?[/b]

[b]Wojciech Lipoński:[/b] Ze smutkiem się dowiaduję, że są tam jakieś afery łapówkowe. Kiedyś krykiet był grą dżentelmenów. Pod koniec XVIII wieku, kiedy zostało wydane królewskie zezwolenie na grę w krykieta, postawiono warunek, że suma zakładów nie będzie przekraczała 10 funtów, bo nadmiar pieniędzy tę grę zdemoralizuje.

Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem