Na razie niespodzianek nie ma – 36 medali wywalczyli Australijczycy, w tym 15 złotych. Gospodarze są na drugim miejscu z dziesięcioma złotymi krążkami, Anglicy na najwyższym podium stawali dotąd tylko pięciokrotnie.
Hindusi okazali się bezkonkurencyjni w zapasach – wywalczyli złoto cztery razy. Ważny sukces odnieśli w strzelectwie – nie zawiódł faworyt Gagan Narang, który jako pierwszy indyjski sportowiec zakwalifikował się do udziału w igrzyskach olimpijskich w Londynie. Poprawił rekord świata w strzelaniu z karabinka pneumatycznego.
Wynik jednak prawdopodobnie nie zostanie uznany przez Międzynarodową Federację Strzelecką, która nie włącza Igrzysk Wspólnoty Narodów do światowej klasyfikacji.
Największa nadzieja indyjskiego tenisa Sania Mirza zapewniła już sobie miejsce w ćwierćfinale turnieju kobiet.
Sportowe sukcesy Hindusów przyćmiewają kolejne organizacyjne wpadki. Podczas spektakularnej ceremonii otwarcia, która odbyła się z udziałem setek tancerzy i specjalnie skonstruowanego sterowca, zniszczeniu uległy fragmenty bieżni.