Tekst z archiwum "Rzeczpospolitej"
Dziś przypada trzydziesta rocznica śmierci najpopularniejszego komentatora futbolowego w dziejach polskiej telewizji. Jana Ciszewskiego, regionalną gwiazdę dziennikarstwa sportowego na Śląsku, ściągnął do Warszawy Maciej Szczepański. Ojciec Ciszewskiego w rodzinnym Sosnowcu był działaczem komunalnym i sportowym. Syn marzył o karierze żużlowca, kopał też szmaciankę. Jednak w futbolu nie mógł zaistnieć z uwagi na krótszą o kilka centymetrów nogę.
Istnieją dwie wersje przyczyny inwalidztwa. Pierwsza głosi, że spowodował je paraliż dziecięcy. Druga sugeruje upadek motocyklowy nastolatka i nieprawidłowe złożenie poważnie złamanej kończyny. Tak czy inaczej, Ciszewski mocno utykał, co później skutecznie niwelował specjalnym obuwiem ortopedycznym obstalowywanym u sławnego warszawskiego szewca, Wacława Kielmana. Do wyglądu przywiązywał dużą wagę. Choć miał możliwość kupowania odrzuconych z eksportu garniturów z Bytomia, wolał szyć je u Apolinarego Siudy, krawca warszawskiej socjety, poznanego na Torze Wyścigów Konnych na Służewcu. Hazard był bowiem bodaj największą obok piłki namiętnością "Cisa".
Biesiady z Ładyszem
Jesienią 1952 roku dyrektor katowickiej rozgłośni Polskiego Radia Mieczysław Kofta (ojciec Jonasza) zaangażował Ciszewskiego do redakcji sportowej. Zawodowe szlify komentator zdobywał pod okiem Witolda Dobrowolskiego. Permanentne delegacje deformowały życie rodzinne. Dwie pierwsze żony szybko z tego powodu odeszły. Ostatnia była lekarzem. Nauczyła go robić sobie samemu zastrzyki z insuliny, a przed odlotem na hiszpański Mundial zaopatrzyła w morfinę, niezbędną do uśmierzania bólu towarzyszącego już wówczas dziennikarzowi na każdym kroku.
Ciszewski przestał palić. Skończyły się też suto zakrapiane biesiady w gronie sportowo-artystycznym w legendarnej restauracji Berentowicza w Konstancinie. Na hucznie obchodzone rokrocznie imieniny "Cisa" jadłospis przygotowywał sam szef kuchni hotelu Victoria, Andrzej Białkowski, pełniący zarazem funkcję nadwornego kucharza piłkarskiej reprezentacji Polski.