O uczciwej rywalizacji w sporcie

Po to we współczesnym sporcie narzucono podstawowe zasady, by rywalizacja nie polegała na tym, kto ma twardsze kości i kto komu pierwszy połamie nogi - mówi senator PO Andrzej Person, były dziennikarz sportowy.

Publikacja: 08.07.2014 02:00

Andrzej Person, senator PO, były dziennikarz sportowy, autor książki „Sport rządzi światem"

Andrzej Person, senator PO, były dziennikarz sportowy, autor książki „Sport rządzi światem"

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Rz: Niemal żaden trener nie pogardziłby piłkarzem, który nie odpuszcza żadnej piłki, skrobie przeciwników po łydkach i co chwila wyprowadza ich z równowagi. Wielu twierdzi, że faul i cwaniactwo to nieodłączny element rywalizacji, a bez rywalizacji sport nie byłby sportem.

Andrzej Person:

Jednak musi to być rywalizacja fair. Po to we współczesnym sporcie narzucono podstawowe zasady, by rywalizacja nie polegała na tym, kto ma twardsze kości i kto komu pierwszy połamie nogi. Treningi, na których piłkarze uczą się, jak sfaulować, by wyeliminować przeciwnika z gry, czy jak upaść, by wymusić rzut karny, stoją więc w sprzeczności z ideą sportowej rywalizacji. Jeżeli wszyscy będą chcieli zwyciężać za wszelką cenę, to już nie będzie to sport, tylko zwykłe, brutalne życie, z którym mamy do czynienia na co dzień w polityce czy w biznesie.

W wielu dyscyplinach jednak gra niezgodna z podstawowymi zasadami jest mocno potępiana przez znawców czy kibiców.

To prawda. W tenisie każde zagranie niezgodne z zasadami fair play wypominane jest latami. Nieczysto grający sportowcy są przedmiotem drwin i potępienia, wręcz infamii. Golfistów, którzy gdzieś za drzewem delikatnie przesuną piłeczkę nogą, by mieć wygodniejszą sytuację do strzału, dyskwalifikuje się na wiele lat.

Jednak i tak pojawiają ich następcy, którzy próbują rzucać lżejszym dyskiem czy pchać lżejszą kulą.

Tak, bo po prostu pokusa oszustwa jest w sporcie bardzo duża. Może zabrzmię naiwnie, jednak wierzę, że zapamiętujemy nie tylko zwycięzców, ale z pokolenia na pokolenie przekazujemy sobie też opowieści o wspaniałych sportowcach, którzy grali fair.

Tylko dlaczego akurat w piłce nożnej jest tak duże przyzwolenie na oszustwa? Drwimy oczywiście z Arjena Robbena za bezczelne nurkowanie, ale po wywalczeniu w ten sposób karnego i tak wybieramy go na gracza meczu.

Futbol wywołuje niesamowite emocje. Kibice są bardzo mocno związani ze swoją drużyną, więc wybaczają piłkarzom naprawdę wiele. To przykre, że mamy w sobie tak mało odwagi, by zaprotestować, że nasz człowiek zachował się niesportowo.

— rozmawiał Michał Płociński

Rz: Niemal żaden trener nie pogardziłby piłkarzem, który nie odpuszcza żadnej piłki, skrobie przeciwników po łydkach i co chwila wyprowadza ich z równowagi. Wielu twierdzi, że faul i cwaniactwo to nieodłączny element rywalizacji, a bez rywalizacji sport nie byłby sportem.

Andrzej Person:

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji