Reklama
Rozwiń

Pozostaje już tylko wiara w cud

Polsat miał prawo zakodować siatkarskie mistrzostwa świata, ale prezes PZPS ma nadzieję, że nie jest to decyzja ostateczna.

Publikacja: 06.08.2014 02:00

Mirosław Przedpełski chwali Polsat za to, że pokazuje siatkówkę od lat. Uważa, że gdyby nie decyzja w sprawie zakupu mistrzostw sześć lat temu, na taki turniej w Polsce czekalibyśmy długo.

– Budżet jest zbilansowany, mistrzostwa nie są zagrożone – twierdzi prezes, ale zapytany, co sądzi  o tym, że za ich oglądanie trzeba płacić, odpowiada krótko: – Reprezentacja jest dobrem narodowym i wszyscy powinni mieć możliwość oglądania jej występów za darmo. Szczególnie gdy mistrzostwa świata są w naszym kraju.

Prezes ma nadzieję, że decyzje o zakodowaniu transmisji, które zapadły kilka dni temu, nie są ostateczne. – Wierzę, że coś się w tej sprawie zmieni na lepsze – powiedział „Rz"  Przedpełski.

Pozostaje więc wiara w cud i świadomość,  że za prawo oglądania MŚ nie zapłacą abonenci Polsatu oraz ci wszyscy, którzy związani są z Plusem. A co z pozostałymi?  Wiadomo już, że operatorzy kablówek muszą zapłacić Polsatowi ponad 90 zł za pakiet mistrzowski. A to oznacza, że po doliczeniu marży cena dla ich klientów za możliwość obejrzenia 103 turniejowych spotkań wzrośnie do około 100 złotych.  Spory dyskomfort części telewidzów jest nieunikniony. Tym bardziej że cały świat obejrzy ten spektakl bez ograniczeń, a u nas bez konieczności sięgnięcia do kieszeni się nie obędzie.

Ale wbrew opiniom internautów Polsat miał prawo podjąć taką decyzję. Ustawa o radiofonii i telewizji określa, że w kanałach otwartych muszą być transmitowane letnie i zimowe igrzyska olimpijskie oraz półfinały i finały mistrzostw świata i Europy w piłce nożnej, a także mecze Polaków w eliminacjach do tych imprez. I na tym koniec.

Karol Laskowski, adwokat w kancelarii Dentos, wskazuje, że Cyfrowy Polsat nie złamał prawa, podejmując decyzję o transmisji mistrzostw świata  siatkarzy w kanałach, które nie są dostępne dla wszystkich. Ale dodaje, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) może w rozporządzeniu rozszerzyć listę imprez, które muszą być pokazane za darmo. – Przepisy unijnej dyrektywy audiowizualnej dają państwom członkowskim dużą dowolność przy określaniu listy ważnych wydarzeń – tłumaczy Laskowski.

Projekt tego rozporządzenia powstał jeszcze w zeszłym roku i lista obejmie m.in. mecze reprezentacji polskich siatkarzy i siatkarek w mistrzostwach świata i Europy, a także półfinały i finały tych imprez. W kanale otwartym zobaczymy też mecze Ligi Światowej w siatkówce, ale tylko te rozgrywane w Polsce, i to z udziałem mężczyzn. Rozporządzenie wymienia także mecze mistrzostw świata i Europy piłkarzy ręcznych (w tym eliminacyjne), mistrzostwa świata w narciarstwie klasycznym, Puchar Świata w skokach narciarskich, a także biegi narciarskie kobiet w rywalizacji o Kryształową Kulę. Dla wszystkich kibiców dostępne mają też być MŚ w lekkoatletyce oraz mecze Polaków w najważniejszych turniejach tenisowych.

Projekt rozporządzenia musi być jeszcze zaakceptowany przez Komisję Europejską – ma ona na to trzy miesiące. A nowe przepisy zaczną obowiązywać po 12 miesiącach od ich publikacji w Dzienniku Ustaw, czyli pod koniec 2015 roku. Choć to dużo czasu,  prywatni nadawcy już wyrażają niezadowolenie.  – Takie ograniczanie rynku nadawczego jest przesadne – mówi Michał Jarocki,  dyrektor ds. sportu platformy nc+. Obawia się on, że lista ważnych wydarzeń będzie rozszerzana po każdym sukcesie polskiego sportowca. – Ta lista podważa sens kupowania praw do transmisji przez telewizję płatną. Dla takiego nadawcy istotna jest wyłączność – uważa Jarocki.

Mirosław Przedpełski chwali Polsat za to, że pokazuje siatkówkę od lat. Uważa, że gdyby nie decyzja w sprawie zakupu mistrzostw sześć lat temu, na taki turniej w Polsce czekalibyśmy długo.

– Budżet jest zbilansowany, mistrzostwa nie są zagrożone – twierdzi prezes, ale zapytany, co sądzi  o tym, że za ich oglądanie trzeba płacić, odpowiada krótko: – Reprezentacja jest dobrem narodowym i wszyscy powinni mieć możliwość oglądania jej występów za darmo. Szczególnie gdy mistrzostwa świata są w naszym kraju.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku