PKOl i Radosław Piesiewicz pozwą ministra Sławomira Nitrasa

Polski Komitet Olimpijski i Radosław Piesiewicz złożą pozew o naruszenie dóbr osobistych przez ministra sportu i turystyki Sławomira Nitrasa. Zapowiadają również prawniczą batalię ze sponsorami, którzy po igrzyskach w Paryżu zerwali długoterminowe umowy z Komitetem.

Publikacja: 30.09.2024 15:18

Radosław Piesiewicz

Radosław Piesiewicz

Foto: PAP, Radosław Pietruszka

Zgodnie z zapowiedzią z ostatnich tygodni PKOl zwołał w poniedziałek konferencję prasową. Na miejscu, w warszawskiej siedzibie organizacji, rzeczniczka prasowa Katarzyna Kochaniak-Roman mówiła o „historycznym momencie”, bo „pierwszy raz tak szybko i dokładnie” przedstawiona zostanie rola i wydatki PKOl podczas ostatnich igrzysk olimpijskich w Paryżu.

W konferencji nie uczestniczył prezes Radosław Piesiewicz. PKOl reprezentowali rzeczniczka prasowa oraz sekretarz generalny Marek Pałus i prawnik Piotr Ciszewski. Na pytanie, dlaczego nie było Piesiewicza, padła odpowiedź, że prezes będzie dostępny wtedy, kiedy dziennikarze zapoznają się z raportem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Ile PKOl zapłacił za igrzyska w Paryżu? Jakie są zarobki Radosława Piesiewicza?

Liczący 66 stron dokument, głównie z przeglądem wydatków na igrzyska, został rozdany po konferencji. Najważniejsze kwoty to:

- 16,4 milionów złotych – koszt organizacji przez PKOl udziału reprezentacji i sztabu na igrzyskach olimpijskich;

- 4,6 milionów złotych – nagrody dla medalistów igrzysk;

- 12,9 mln złotych – koszt organizacji „Domu Polskiego” w Paryżu;

Podano także wysokość zarobków prezesa Radosława Piesiewicza. W tym roku wyniosła 426 518,36 zł brutto, co daje 35 500 zł netto miesięcznie.

Dlaczego PKOl zdecydował się pozwać ministra Sławomira Nitrasa?

Po omawiającej raport prezentacji padła reprezentujący PKOl mecenas Piotr Ciszewski poinformował o złożeniu pozwu przeciwko ministrowi sportu i turystyki Sławomirowi Nitrasowi.

To odpowiedź na „szereg zarzutów i negatywnych opinii wobec PKOl i prezesa Piesiewicza”.

Czytaj więcej

Państwowi sponsorzy odwrócili się od PKOl. Co zrobią związki sportowe?

- To pana ministra postrzegamy jako osobę, która w największym wymiarze przyczyniła się do tego negatywnego wizerunku PKOl. Z tego powodu złożyliśmy wezwanie do zaprzestania naruszeń i opublikowania przeprosin. Do dziś to nie nastąpiło, a termin wskazany w wezwaniu już upłynął. Najprawdopodobniej w najbliższych dniach zostanie złożony pozew przeciwko panu ministrowi o naruszenie dóbr osobistych – powiedział Ciszewski. Dodał, że wszystkie inne podmioty które „w dalszym ciągu będą naruszyły dobra osobiste PKOl również mogą być narażone na podobne działania ze strony komitetu”. Kategorycznie zapewnił też, że „zarzuty były bezpodstawne i nieprawdziwe”.

Sponsorzy się wycofują. Jest reakcja PKOl

Ale to nie wszystko. PKOl, który po igrzyskach stracił wielu sponsorów, wyłącznie z państwowym kapitałem, uważa, że nastąpiło to niezgodnie z zawartymi umowami.

- Wskutek tych insynuacji i zarzutów które pojawiały się w mediach zerwane zostały długoterminowe umowy sponsorskie, co naraziło PKOl na utratę znacznych środków finansowych. Komitet nie pozostanie bierny. Zostały złożone stosowne wezwania. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, również będziemy kierować sprawę do sądu o zwrot utraconych przez PKOl korzyści – zapowiedział Ciszewski.

Czytaj więcej

Mirosław Żukowski: Zakochani w sobie z wzajemnością. Trwa wojna na trupie sportu

W raporcie komitetu zostało podkreślone, że ze sponsorowania PKOl wycofują się wyłącznie spółki Skarbu Państwa i „nie ma to nic wspólnego z merytorycznymi decyzjami, ponieważ wszystkie świadczenia PKOl względem tych spółek zostały wykonane, a ekwiwalenty reklamowe osiągnęły wartości dotąd nieosiągalne”.

Jakie są zarzuty ministra Sławomira Nitrasa wobec prezesa i PKOl?

Burza wokół PKOl rozpętała się po nieudanych igrzyskach olimpijskich w Paryżu, na których reprezentacja Polski zdobyła 10 medali, w tym tylko jeden złoty.

W wywiadzie dla Onetu minister sportu i turystyki Sławomir Nitras zasugerował, że Piesiewicz „zarabia więcej niż szef MKOl”, czyli nawet ponad 100 tysięcy złotych miesięcznie, podczas gdy żaden z jego poprzedników na tym stanowisku nie pobierał wynagrodzenia. Szef resortu mówił wcześniej o tym, że działacze sportowi mieszkali w hotelach, w których koszt jednej doby zakwaterowania przekraczał 1 000 euro.

Kontrolę w PKOl rozpoczęła Krajowa Administracja Skarbowa, a posiadający uprawnienia nadzorcze wobec organizacji prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski wszczął postępowanie wyjaśniające.

W konsekwencji negatywnego wizerunku organizacji ze współpracy z Komitetem zaczęli wycofywać się sponsorzy, ale tylko spółki Skarbu Państwa: Polskie Porty Lotnicze, PKP Intercity, Krajowa Grupa Spożywcza z marką Polski Cukier, Enea, Tauron. Współpracę miał też zawiesić sponsor strategiczny związku, Orlen.

Zgodnie z zapowiedzią z ostatnich tygodni PKOl zwołał w poniedziałek konferencję prasową. Na miejscu, w warszawskiej siedzibie organizacji, rzeczniczka prasowa Katarzyna Kochaniak-Roman mówiła o „historycznym momencie”, bo „pierwszy raz tak szybko i dokładnie” przedstawiona zostanie rola i wydatki PKOl podczas ostatnich igrzysk olimpijskich w Paryżu.

W konferencji nie uczestniczył prezes Radosław Piesiewicz. PKOl reprezentowali rzeczniczka prasowa oraz sekretarz generalny Marek Pałus i prawnik Piotr Ciszewski. Na pytanie, dlaczego nie było Piesiewicza, padła odpowiedź, że prezes będzie dostępny wtedy, kiedy dziennikarze zapoznają się z raportem Polskiego Komitetu Olimpijskiego.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sport
Mistrzostwa świata w kolarstwie szosowym. Katarzyna Niewiadoma wśród gwiazd
Materiał Promocyjny
Sieci, czyli wąskie gardło transformacji energetycznej
Sport
Radosław Piesiewicz ripostuje. Prezes PKOl zyskał na czasie
Sport
Powódź w Polsce. Wielka woda zalewa kluby
Sport
Kto następcą Thomasa Bacha w MKOl? Wśród kandydatów miliarder
Sport
Mateusz Polaczyk wygrał Puchar Świata w Ivrei