Reklama
Rozwiń

Stadion – olimpijski medalista

Nosił już imię Hermanna Göringa i Karola Świerczewskiego. Wybudowany w 1928 roku wrocławski stadion zyska wkrótce nowe oblicze.

Publikacja: 24.03.2016 16:55

Stadion – olimpijski medalista

Foto: materiały prasowe

Okazją jest zaplanowana na lipiec 2017 roku dziesiąta edycja The World Games – Światowych Igrzysk Sportów Nieolimpijskich. Do stolicy Dolnego Śląska przybędą 4 tys. sportowców ze 100 krajów, by walczyć o ponad 170 kompletów medali w 31 dyscyplinach. Jedynie letnie igrzyska olimpijskie mogą się pochwalić większym rozmachem.

Organizatorzy TWG 2017 starają się wykorzystywać istniejące areny, zatem modernizacja Stadionu Olimpijskiego będzie największą inwestycją związaną z igrzyskami – planowany koszt to 120 mln złotych.

– Zabytkowy obiekt przez wiele lat niszczał i nie spełniał już wymogów XXI wieku. W pewnym momencie było nawet zagrożenie, że nie dostanie pozwolenia na goszczenie imprez masowych – informuje „Rz" Kacper Cecota z Wrocławskiego Komitetu Organizacyjnego TWG 2017. – Obecnie trwają prace rozbiórkowe pod nadzorem konserwatora, uzupełniane są ubytki w ceglanym murze. Wykonawca musi pogodzić budowę tego, co nowe, z tym, co cenne i co trzeba zachować.

Po remoncie na trybunach zasiądzie do 15 tys. osób, a stadion wreszcie będzie dostosowany do potrzeb osób niepełnosprawnych i rodzin z dziećmi w wózkach.

W 1928 roku, kiedy ukończono budowę (wg projektu Richarda Konwiarza, architekta urodzonego w Czempinie pod Poznaniem, ale od lat związanego z Wrocławiem), nikomu nie śniło się o plastikowych krzesełkach, jakie będą na nowym Olimpijskim – widzom ówczesnego Schlesierkampfbahn (Arena Śląska) musiały wystarczyć drewniane ławki.

Zasiedli na nich między innymi w czerwcu 1930 roku, kiedy rozgrywano tu Igrzyska Niemieckie – organizowane co cztery lata zawody stanowiące etap przygotowań do letnich i zimowych igrzysk olimpijskich. Wrocławska edycja (trzecia, a zarazem przedostatnia) odbyła się dwa lata przed igrzyskami w Los Angeles.

W Kalifornii Niemcy zajęli dziewiąte miejsce w klasyfikacji medalowej, ale uhonorowano także Richarda Konwiarza – za projekt wrocławskiego stadionu dostał brązowy medal olimpijski w kategorii architektura. W latach 1912–1948 w ramach igrzysk organizowano Olimpijskie Konkursy Sztuki i Literatury.

Stadion Göringa

Można zatem przyjąć, że wrocławski stadion zasłużył na miano olimpijskiego. Jeśli chodzi o sport, od początku był jednak obiektem o mniejszej skali, chociaż obok głównego stadionu znalazło się miejsce dla kilku dodatkowych aren, m.in. mniejszego stadionu dla młodzieży (Jahnkampfbahn), sali gimnastycznej, kortów, strzelnic i trybun toru regatowego na kanale Odry.

Na co dzień rozgrywano tu zawody niższej rangi oraz treningi, także dla amatorów. W planie zajęć na lata 1931–1932 znalazła się m.in. gimnastyka dla kobiet, mężczyzn, dzieci i osób starszych pod okiem absolwentów Wyższej Szkoły Wychowania Fizycznego w Berlinie. Do wyboru były też szermierka, tenis, pływanie, lekkoatletyka, a nawet jiu-jitsu. Stawka za cotygodniowe godzinne zajęcia wynosiła 2,5 marki. W sprzedaży były także indywidualne karnety wstępu na basen czy korty tenisowe oraz wejściówki na stadion główny z możliwością wypożyczenia sprzętu niezbędnego do ćwiczeń. Swoje zajęcia prowadziły tu także kluby i związki sportowe.

Od czasu do czasu stadion – noszący od 1933 roku imię Hermanna Göringa – rozbrzmiewał. W lipcu 1937 roku odbył się tu XII Festiwal Niemieckiego Związku Śpiewaków (do zebranych przemawiał Adolf Hitler), natomiast rok później – VII Festyn Gimnastyki i Sportu z udziałem 600 tys. Niemców z całego świata.

Z tej drugiej okazji wydano serię znaczków pocztowych, a stadion (z widoczną wieżą zegarową) znalazł się na jednym z nich. Inną pamiątką festynu z 1938 roku, który także uświetnił Führer, jest obszerny album z setką fotografii przedstawiających przebieg imprezy – była defilada, pokazy gimnastyczne, zawody lekkoatletyczne, a nawet jazda figurowa na wrotkach. Było też morze rąk uniesionych w nazistowskim pozdrowieniu. Wódz wyglądał na zadowolonego.

Reprezentacja Rzeszy rozegrała tu pięć spotkań – pierwsze z Norwegią w roku 1930, drugie z Polską w roku 1935 (zakończone remisem 1:1). Jednak do historii przeszedł trzeci z kolei mecz, z roku 1937, kiedy gospodarze pokonali Danię 8:0. Po tym spotkaniu zwycięski skład nazwano Wrocławską Jedenastką. W tamtym sezonie reprezentacja Niemiec nie przegrała żadnego z 11 meczów. Ostatnie dwa spotkania w Breslau – z Protektoratem Czech i Moraw oraz Słowacją – odbyły się tu już po wybuchu wojny. Kolejnych 14 rozegrano już w Polsce. Zaczęło się od 3:3 z Rumunią w 1950 roku, skończyło zwycięstwem 4:1 nad Norwegią w 1987 roku.

Okres Świerczewskiego

– W latach 1937–1939 stadion otoczono murem z cegły z 22 wejściami, trybuny zostały częściowo zadaszone, pod nimi zaś znalazły miejsce cztery sale gimnastyczne, miejsce zbiórek Hitlerjugend i pomieszczenia gospodarcze. Całości kompleksu dopełniły: zespół otwartych basenów, plac do ćwiczeń siłowych, boisko hokejowe, kręgielnia, tor do jazdy na wrotkach, a nawet plac do gry w piłkę rowerową.

Odbudowa ze zniszczeń wojennych rozpoczęła się w 1947 roku. Ze sporządzonego wówczas protokołu wynika, że stopień zniszczenia poszczególnych obiektów szacowano do 45 do 100 procent. Średnie zniszczenia oceniono na 60–65 procent. Dewastacji dopełnili szabrownicy.

Na rozpoczęcie odbudowy wpłynęła decyzja władz centralnych o organizacji we Wrocławiu Wystawy Ziem Odzyskanych w 1948 roku, stadion mieścił się bowiem w pobliżu terenów wystawowych i miał stać się miejscem towarzyszących imprezie zawodów sportowych. 23 sierpnia 1947 roku zarząd miejski podjął uchwałę, by „przejąć stadion w zarząd i użytkowanie gminy miasta Wrocławia jako Stadion Olimpijski miasta Wrocławia i ustanowić 1 etat dla kierownika, 1 dla zastępcy i 3 dla dozorców...". Na obudowę przeznaczono początkowo 5 mln złotych, jednak w chwili rozpoczęcia prac miasto było w stanie przekazać jedynie dziesiątą część tej kwoty (tymczasem samo utrzymanie personelu i bieżąca ochrona przed dewastacją kosztowały około 160 tys. rocznie). Wystosowano apel do okręgowych związków sportowych o przekazywanie na rzecz stadionu złotówki od każdego sprzedanego biletu.

Podczas kolejnych narad Komitetu Odbudowy Stadionu obliczono przewidywane koszty odbudowy: 66–70 mln zł, chociaż niektórzy z uczestników wspominali później nawet o 100 mln. Kwota była niebotyczna, dyskutowano więc o możliwości sprzedaży cegiełek na odbudowę, sprzedaży znaczków i opodatkowaniu związków sportowych.

Przy odgruzowywaniu zatrudniono wojsko, harcerzy, licealistów i gimnazjalistów. Uruchomiono medialną machinę propagandową, która miała zapewnić społeczne wsparcie. Apelowano do władz centralnych.

22 lipca 1948 roku na stadionie odbył się wiec z udziałem 50 tys. osób i prezydenta Bolesława Bieruta. Trzy dni później obiekt został uroczyście oddany do użytku. Imię generała Karola Świerczewskiego nadano mu czerwcową uchwałą Miejskiej Rady Narodowej. Nie wszystkie obiekty zostały wyremontowane – na zdatne do używalności oceniono boisko do piłki nożnej wraz z bieżnią, trybuną i urządzeniami do rzutów i skoków, cztery baseny, wieżę do skoków, cztery korty tenisowe, tor żużlowy.

Komitet Odbudowy Stadionu zakończył działalność w kwietniu 1949 roku (wydano 39 mln złotych), po czym tempo prac remontowych znacznie spadło. Zakończenie odbudowy całego kompleksu nastąpiło w 1960 roku, chociaż i wtedy znalazłoby się parę rzeczy do poprawienia.

Znowu olimpijski

Kolejnych poprawek dokonano w latach 70., już po przejęciu praw własności przez Akademię Wychowania Fizycznego. Postawiono wówczas cztery maszty oświetleniowe, które zapewniły stadionowi miano najjaśniejszego w Europie, i ułożono podgrzewaną murawę.

W 2006 roku miasto znów się stało właścicielem stadionu (obiekt został odkupiony od AWF). W 2010 roku wyremontowano tor żużlowy, stało się to jednak kosztem boiska piłkarskiego, które przestało spełniać wymogi FIFA i UEFA.

Za rok, podczas The World Games, będą tu rywalizować żużlowcy oraz drużyny futbolu amerykańskiego. Po zakończeniu igrzysk stadion pozostanie domem dla wrocławskich klubów żużlowych (obecnie stacjonuje tu Sparta) i futbolistów z zespołu Panthers.

Bibliografia: Remigiusz Kazimierczak, „Stadion Olimpijski we Wrocławiu i jego odbudowa w latach 1947–1949", „Rocznik Wrocławski" nr 10, 2006

Sport
Prezydent podjął decyzję w sprawie ustawy o sporcie. Oburzenie ministra
Sport
Ekstraklasa: Liga rośnie na trybunach
Sport
Aleksandra Król-Walas: Medal olimpijski moim marzeniem
SPORT I POLITYKA
Ile tak naprawdę może zarobić Andrzej Duda w MKOl?
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Sport
Andrzej Duda w MKOl? Maja Włoszczowska zabrała głos
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku