Potrzebny mądry kompromis

W niedzielę wyścig o Grand Prix Bahrajnu - już bez tankowania w trakcie jazdy

Publikacja: 13.03.2010 00:26

Robert Kubica pierwszy raz pojedzie w barwach Renault (fot: Gero Breloer)

Robert Kubica pierwszy raz pojedzie w barwach Renault (fot: Gero Breloer)

Foto: AP

– Chłopcy nie spali całą noc, bo dość późno dostaliśmy nowe części do samochodu – mówił Robert Kubica podczas konferencji prasowej. Mechanicy Renault spisali się na medal, bo w pierwszej sesji treningowej na zakurzonym i śliskim torze Polak uzyskał trzeci rezultat, przedzielając kierowców Ferrari. W samochodzie zamontowano nowy, szeroki dyfuzor i dokonano kilku drobnych poprawek aerodynamicznych. – Musimy jeszcze trochę popracować nad balansem, jest drobna podsterowność – komentował główny inżynier Renault Alan Permane.

Na rzadko używanym torze w Bahrajnie warunki zmieniają się z minuty na minutę. Inżynierowie muszą odpowiednio przewidywać zmiany w przyczepności i właściwie reagować z ustawieniami. Na tym nie koniec wyzwań – w tym sezonie różnica w wadze samochodu podczas kwalifikacji i na starcie do wyścigu za sprawą zakazu tankowania przekraczać będzie 150 kg i przy ustawianiu zawieszenia trzeba wypracować kompromis. Jeśli w poszukiwaniu lepszego docisku auto zostanie ustawione bardzo nisko, to w wyścigu przy dodatkowym ciężarze spód zacznie dobijać do nawierzchni – zwłaszcza na tak wyboistych fragmentach toru, jak nowa sekcja w Bahrajnie.

O tym, który zespół najlepiej poradzi sobie z wszystkimi wyzwaniami, dowiemy się w czasie sobotnich kwalifikacji. Na razie forma prezentowana przez ekipy podczas zimowych testów znajduje potwierdzenie: w czołówce są kierowcy Ferrari, McLarena i Mercedesa.

Zawodnicy dwóch ostatnich ekip zajęli pierwsze cztery miejsca w popołudniowym treningu (Nico Rosberg przed Lewisem Hamiltonem, Michaelem Schumacherem i Jensonem Buttonem). Faworytem wydaje się być McLaren, który w czwartkowy wieczór był górą w dyspucie z sędziami technicznymi FIA. Angielski zespół opracował zmyślny patent, który pozwala znacznie zredukować opór aerodynamiczny na prostych (których w Bahrajnie nie brakuje). Problem polega na tym, że system „aktywowany” jest przez kierowcę – Hamilton i Button na prostych zatykają przebiegające przez kokpit kanały, kierujące powietrze z nosa samochodu na tylne skrzydło. Dzięki temu mogą pędzić o około 10 km/godz. szybciej.

Sędziowie techniczni uznali, że rozwiązanie jest zgodne z przepisami. Przypomina to zeszłoroczną aferę o wielopoziomowe dyfuzory, które były zgodne z literą prawa, ale niezgodne z jego duchem. Tak samo jest teraz – można bowiem uznać, że kierowca ma bezpośredni wpływ na właściwości aerodynamiczne samochodu, co poza wyraźnie dozwoloną w regulaminie regulacją przedniego skrzydła z kokpitu jest zakazane.

Red Bull, który jako pierwszy zgłosił zastrzeżenia pod adresem McLarena, nie miał powodów do radości. W popołudniowej sesji w bolidzie Sebastiana Vettela nawaliły hamulce, a Mark Webber miał kłopoty ze skrzynią biegów.

Problemy mieli też kierowcy nowych zespołów: zawodnicy Lotusa i Virgin tracą ponad 5 sekund na okrążeniu do czołówki. W trakcie drugiego treningu Lotus Jarno Trullego zgubił kilka części na głównej prostej. Hispania Racing Team – najmłodszy zespół w stawce, który nie zdążył nawet wziąć udziału w zimowych testach ma na razie tylko jeden sprawny bolid. W porannym treningu Bruno Senna przejechał dwa okrążenia instalacyjne, a po południu zakończył sesję na poboczu, kiedy odpadła nakrętka mocująca prawe tylne koło.

Dwie godziny po zakończeniu treningów Formuły 1 na torze pojawili się zawodnicy Porsche Supercup. Podczas treningu szóstym czasem błysnął Jakub Giermaziak, a Roberta Lukasa sklasyfikowano na 15. pozycji. – Wynik Kuby znacznie przekroczył nasze oczekiwania – komentował szef Verva Racing Team Timo Rumpfkeil. Dziś Polacy zadebiutują w wyścigu, a druga odsłona walki o punkty rozpocznie się w niedzielę – trzy godziny przed startem Grand Prix Bahrajnu.

[i]Mikołaj Sokół z toru Sakhir[/i]

– Chłopcy nie spali całą noc, bo dość późno dostaliśmy nowe części do samochodu – mówił Robert Kubica podczas konferencji prasowej. Mechanicy Renault spisali się na medal, bo w pierwszej sesji treningowej na zakurzonym i śliskim torze Polak uzyskał trzeci rezultat, przedzielając kierowców Ferrari. W samochodzie zamontowano nowy, szeroki dyfuzor i dokonano kilku drobnych poprawek aerodynamicznych. – Musimy jeszcze trochę popracować nad balansem, jest drobna podsterowność – komentował główny inżynier Renault Alan Permane.

Pozostało 87% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?