Hiszpanie chcieliby zaśpiewać swój hymn

Wspólne śpiewanie hymnu wzmaga poczucie więzi narodowej. Czy po dodaniu tekstu do melodii Marszu Królewskiego zniknie widmo rozpadu Hiszpanii?

Publikacja: 03.10.2007 17:21

Hiszpańscy piłkarze w milczeniu słuchają hymnu swojego kraju. Na zdjęciu - przed meczem z Tunezją w

Hiszpańscy piłkarze w milczeniu słuchają hymnu swojego kraju. Na zdjęciu - przed meczem z Tunezją w czerwcu 2006 roku

Foto: Fotorzepa

Hiszpania należy do nielicznych krajów, których hymn ma samą melodię. Cierpią z tego powodu piłkarze słuchający Marszu Królewskiego z zamkniętymi ustami, gdy ich rywale z dumą odśpiewują hymny swoich krajów. Ale to nie największy problem Madrytu.

Własne hymny ze słowami mają niektóre regiony, w tym dążące do secesji Katalonia i Kraj Basków. Dla Katalończyków hymnem jest pieśń o żeńcach wzywająca do wyparcia "butnych i pysznych" intruzów oraz o "kajdanach", które zostaną zrzucone, "gdy nadejdzie czas". Czy to nie podsyca tendencji separatystycznych? Zwłaszcza gdy władze Katalonii odmawiają wywieszania flag Hiszpanii na gmachach publicznych, a lewica chce ograniczyć kompetencje króla.

Oficjalnych hymnów nie mają brytyjskie regiony. Podczas ważnych uroczystości w Szkocji i Walii rozbrzmiewa hymn brytyjski. Pieśń "Flower of Scotland", uważana przez Szkotów za nieoficjalny hymn, śpiewana jest na meczach rugby i piłki nożnej. Lekkoatleci wolą "Scotland the Brave" sławiącą zwycięstwo Szkotów nad Anglikami w 1314 roku.

Z parlamentarną inicjatywą ułożenia słów do hymnu Hiszpanii wystąpiła prawica. Jednak nim deputowani zdążyli się pochylić nad tą sprawą, pałeczkę przejęły Hiszpański Komitet Olimpijski i Stowarzyszenie Autorów. Właśnie poinformowały, że 26 października kończą zbierać propozycje. Nadesłane teksty przekażą Instytutowi Muzykologii Uniwersytetu Complutense. Prawica się na to nie zgadza: chce, by o tekście zdecydowały Kortezy. Ma być w nim mowa o monarchii i Hiszpanii.

Marsz Królewski nie zawsze był samą melodią. Za panowania Alfonsa XIII (1886 - 1931), dziadka obecnego króla, hymn miał słowa gloryfikujące purpurowo-złotą flagę i koronę. Za Franco powstały aż trzy wersje hymnu. "Wznieście ramiona, synowie ludu hiszpańskiego, który znów powstaje" -wzywał tekst zaczynający się od słów: "Niech żyje Hiszpania". Po transformacji frankistowskie teksty wrzucono do lamusa historii.

Nie tylko Hiszpania ma problem z hymnem. W ZSRR "Boże, caria chrani" zostało najpierw zastąpione Międzynarodówką, a od 1943 roku "Hymnem Związku Radzieckiego". Ze względu na fragment "wychował nas Stalin w wierności ludowi", od 1953 roku hymn wykonywano wyłącznie w wersji instrumentalnej. W 1977 roku Stalina zastąpiono w tekście Leninem. W roku 1991 Duma postanowiła, że hymnem będzie "Pieśń patriotyczna" Mikołaja Glinki. Ponieważ nie zdołano jednak uzgodnić słów, hymn wykonywano w murmurando. W 2000 roku z inicjatywy Władimira Putina Rosja powróciła do melodii "Hymnu Związku Radzieckiego". Nowy tekst Hymnu Federacji Rosyjskiej napisał blisko dziewięćdziesięcioletni wówczas Siergiej Michałkow - ten sam, który 60 lat wcześniej ułożył słowa hymnu ZSRR.

Wspólne śpiewy jednoczą i wyzwalają często wzniosłe emocje. Tym bardziej hymn, symbol politycznie zorganizowanej wspólnoty, który odwołuje się do więzi wspólnotowej i wspólnej tradycji. Amerykanie swój hymn śpiewają z wielkim uniesieniem. Tak samo jest z Marsylianką odnoszącą się do tradycji francuskiego społeczeństwa obywatelskiego. Gdy Polacy śpiewają Mazurka Dąbrowskiego, pokazują, że to oni są Polską. Wspólne śpiewanie wzmaga uczucia patriotyczne. Hymn to liturgia religii cywilnej, czyli wiary w konstytucję i wartości w niej zapisane: obywatelskie, patriotyczne, demokratyczne.

prof. Jacek Wódz, socjolog polityki, Uniwersytet Śląski

Potrzebujemy hymnów, ponieważ człowiek składa się nie tylko z umysłu, ale i z emocji. Wszystkie hymny narodowe są wyrazem emocjonalnego związania z narodem i państwem. Trudno powiedzieć, że śpiewając hymn, czujemy się większymi patriotami. Na pewno odczuwamy emocjonalną więź ze wspólnotą, do której należymy. Dotyczy to również śpiewania hymnów i pieśni religijnych. Melodie hymnów - ze względu na swoją funkcję - są dobierane tak, by miały podniosły charakter. Nie należy ich jednak śpiewać co kwadrans, bo wtedy się trywializują.

Hiszpania należy do nielicznych krajów, których hymn ma samą melodię. Cierpią z tego powodu piłkarze słuchający Marszu Królewskiego z zamkniętymi ustami, gdy ich rywale z dumą odśpiewują hymny swoich krajów. Ale to nie największy problem Madrytu.

Własne hymny ze słowami mają niektóre regiony, w tym dążące do secesji Katalonia i Kraj Basków. Dla Katalończyków hymnem jest pieśń o żeńcach wzywająca do wyparcia "butnych i pysznych" intruzów oraz o "kajdanach", które zostaną zrzucone, "gdy nadejdzie czas". Czy to nie podsyca tendencji separatystycznych? Zwłaszcza gdy władze Katalonii odmawiają wywieszania flag Hiszpanii na gmachach publicznych, a lewica chce ograniczyć kompetencje króla.

Pozostało 81% artykułu
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Sport
Plebiscyt na Najlepszego Sportowca Polski. Poznaliśmy nominowanych
Materiał Promocyjny
Transformacja w miastach wymaga współpracy samorządu z biznesem i nauką