Cykliczny program Bogdana Rymanowskiego „Kawa na ławę”: do meczu jeszcze dużo czasu, ale widać, że emocje już rozgrzewają polityków.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Tadeusz Cymański mówi: – My chcemy, pragniemy i możemy. Niemcy muszą ten mecz wygrać. Ryszard Kalisz z LSD wierzy w Leo Beenhakkera. – Z pewnością znajdzie odpowiedni system motywacyjny dla naszej drużyny. Jest w tym mistrzem – twierdzi Kalisz. Jedynym, który tonuje nastroje, jest Stefan Niesiołowski z PO. To zabawa, więc bawmy się – powtarza i typuje remis 1:1.
Kiedy politycy dyskutują, po polskich miastach pędzą samochody z biało-czerwonymi flagami. Niektóre z nich jadą do Austrii.
Prawdziwi kibice liczą jeszcze, że dojadą do Klagenfurtu w ostatniej chwili i cudem kupią wejściówki na stadion. Nie wiedzą, że koniki oferują bilety po 700 – 800 euro.
Ale zdecydowana większość obejrzy to spotkanie w swoich domach, w towarzystwie znajomych, wielu z nich pójdzie do kin, by tam spojrzeć na ten mecz z innej perspektywy. W Lublinie wielu kibiców szło do kina Kosmos umalowanych w biało-czerwone barwy.