Amnesty International: puste chińskie obietnice

Prawa człowieka są nadal łamane, tak jak były, a organizacja olimpiady stała się pretekstem do nowych prześladowań

Publikacja: 30.07.2008 05:33

– Chiny szargają olimpijskie dziedzictwo – mówiła Roseann Rife z azjatyckiego oddziału Amnesty International, prezentując wczoraj raport o przestrzeganiu praw człowieka w Chinach. A właściwie raport o niedotrzymaniu obietnic składanych siedem lat temu Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu, gdy ten przyznawał Pekinowi igrzyska.

Zdaniem działaczy AI o poszerzeniu swobód obywatelskich dzięki olimpiadzie nie może być mowy, władze wybrały raczej przykręcanie śruby i wyciszanie protestów różnymi sposobami.

Tylko w ostatnim roku zatrzymanych zostało tysiące działaczy praw człowieka, dziennikarzy, prawników. W ramach policyjnej kampanii dbania o wizerunek miasta wywożono z Pekinu nie tylko żebraków i domokrążców, ale też obrońców praw człowieka. Wielu z nich dostało zakaz wjazdu do Pekinu do końca igrzysk.

Obiecane swobody dla zagranicznych dziennikarzy – miały obowiązywać od początku roku – też są fikcją. Przygotowanie reportażu wymaga zgromadzenia stosu pozwoleń, a i to nie gwarantuje spokoju. Kilka tygodni temu policja przerwała relację niemieckiej telewizji ZDF z Wielkiego Muru. Okazało się, że amerykański ekspert, który stał przed kamerą, nie został upoważniony przez władze do wypowiadania się na temat Muru.

Kolejna pusta obietnica to nieocenzurowany Internet dla dziennikarzy. MKOl przystał na to, by strony wskazane przez chiński rząd były blokowane nawet w głównym biurze prasowym. Wczoraj nie można się było dostać na strony np. BBC, Deutsche Welle, nie wspominając o Amnesty International.

Reklama
Reklama

MKOl na razie nie skomentował raportu. Chińskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych było szybsze. – Mamy nadzieję, że AI zdejmie wreszcie brudne okulary, przez które od lat patrzy na Chiny – powiedział rzecznik ministerstwa.

– Chiny szargają olimpijskie dziedzictwo – mówiła Roseann Rife z azjatyckiego oddziału Amnesty International, prezentując wczoraj raport o przestrzeganiu praw człowieka w Chinach. A właściwie raport o niedotrzymaniu obietnic składanych siedem lat temu Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu, gdy ten przyznawał Pekinowi igrzyska.

Zdaniem działaczy AI o poszerzeniu swobód obywatelskich dzięki olimpiadzie nie może być mowy, władze wybrały raczej przykręcanie śruby i wyciszanie protestów różnymi sposobami.

Reklama
Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama