Przerwa między sezonami 2008 i 2009 będzie dla zespołów szczególnie pracowita. Po raz pierwszy od 11 lat (wtedy m.in. nakazano stosowanie opon rowkowanych i zwężono samochody z 200 do 180 cm) wprowadzono tak poważne zmiany w regulaminie.
Ich celem jest przede wszystkim zwiększenie atrakcyjności wyścigów, bo kierowcy podobno będą mogli łatwiej wyprzedzać rywali. Jednak już pojawiają się pierwsze głosy, że redukcja docisku aerodynamicznego i powrót do gładkich opon wcale nie sprawią, że na torze będzie się więcej działo.
Zespół Roberta Kubicy zaskoczył wszystkich, prezentując już pierwszego dnia jazd samochód z aerodynamiką na sezon 2009. Przednie skrzydło przypomina szeroki pług i rozciąga się wzdłuż całej szerokości auta (po raz ostatni szerokie spoilery, częściowo zachodzące na przednie koła, stosowano w latach 70.).
[wyimek]Nie wiem, czy tak wczesne rozpoczęcie jazd z nową aerodynamiką da nam przewagę - Robert Kubica[/wyimek]
Tylne zwężono i zawieszono dużo wyżej. Kombinacja tych dwóch modyfikacji ma ułatwić kierowcy bliską jazdę za rywalem – dotychczas strugi powietrza spadające z rozbudowanego tylnego skrzydła poważnie zakłócały przyczepność przedniej osi samochodu jadącego z tyłu, przez co utrzymanie się w zakręcie tuż za rywalem i próba ataku przed kolejnym wirażem były z góry skazane na niepowodzenie.