Zabawa w chowanego

Krótkie wakacje kierowców już się zakończyły. Trwają pierwsze testy przygotowawcze przed sezonem 2009, ale wyniki jazd trzeba traktować z przymrużeniem oka – praktycznie każdy zespół sprawdza coś innego

Aktualizacja: 19.11.2008 12:16 Publikacja: 19.11.2008 05:01

Nowy BMW Sauber pozbawiony cudów aerodynamicznych, poprzednio doklejanych w różnych miejscach nadwoz

Nowy BMW Sauber pozbawiony cudów aerodynamicznych, poprzednio doklejanych w różnych miejscach nadwozia (rogi wikinga na osłonie silnika, owiewki na nosie, skrzydełka na pokrywach chłodnic), wygląda dość pokracznie

Foto: PAP/EPA

Przerwa między sezonami 2008 i 2009 będzie dla zespołów szczególnie pracowita. Po raz pierwszy od 11 lat (wtedy m.in. nakazano stosowanie opon rowkowanych i zwężono samochody z 200 do 180 cm) wprowadzono tak poważne zmiany w regulaminie.

Ich celem jest przede wszystkim zwiększenie atrakcyjności wyścigów, bo kierowcy podobno będą mogli łatwiej wyprzedzać rywali. Jednak już pojawiają się pierwsze głosy, że redukcja docisku aerodynamicznego i powrót do gładkich opon wcale nie sprawią, że na torze będzie się więcej działo.

Zespół Roberta Kubicy zaskoczył wszystkich, prezentując już pierwszego dnia jazd samochód z aerodynamiką na sezon 2009. Przednie skrzydło przypomina szeroki pług i rozciąga się wzdłuż całej szerokości auta (po raz ostatni szerokie spoilery, częściowo zachodzące na przednie koła, stosowano w latach 70.).

[wyimek]Nie wiem, czy tak wczesne rozpoczęcie jazd z nową aerodynamiką da nam przewagę - Robert Kubica[/wyimek]

Tylne zwężono i zawieszono dużo wyżej. Kombinacja tych dwóch modyfikacji ma ułatwić kierowcy bliską jazdę za rywalem – dotychczas strugi powietrza spadające z rozbudowanego tylnego skrzydła poważnie zakłócały przyczepność przedniej osi samochodu jadącego z tyłu, przez co utrzymanie się w zakręcie tuż za rywalem i próba ataku przed kolejnym wirażem były z góry skazane na niepowodzenie.

Teraz przyczepność przedniej osi powinna być znacznie wyższa, a dodatkowo kierowca dostaje do ręki możliwość drobnej regulacji kąta pochylenia przedniego skrzydła. Z tej operacji, dokonywanej przez zawodnika z kokpitu, będzie można skorzystać dwukrotnie podczas każdego okrążenia. Większe nachylenie spoilera pozwala uzyskać lepszą przyczepność w zakrętach, a bardziej płasko ustawione skrzydło ma mniejszy opór i pozwala szybciej pędzić po prostej.

Wyprzedzanie ma być łatwiejsze także dzięki powrotowi gładkich opon. Używane przez ostatnie 11 sezonów ogumienie rowkowane (po cztery rowki na każdej oponie, choć początkowo na przednich stosowano trzy nacięcia) daje mniejszą przyczepność, jest także bardzo nieprzewidywalne i podatne na zmiany temperatury oraz charakterystyki toru.

Klejące się do asfaltu „slicki” pozwalają odzyskać część przyczepności, utraconej po zmianach aerodynamicznych. Zwiększenie znaczenia przyczepności mechanicznej także ma ułatwić wyprzedzanie, bo kierowcy nie będą już w tak dużym stopniu polegali na wydajności skrzydeł.

Ataki ma ułatwić także układ KERS, zamieniający energię odzyskiwaną podczas hamowania na dodatkowe 50 koni mechanicznych, przywoływanych przez kierowcę przyciskiem na kierownicy. Z systemu można będzie korzystać przez ponad 6 sekund na okrążeniu.

Na razie każdy zespół bawi się w chowanego – otwarcie do jazd z KERS przyznają się na razie BMW Sauber (w poniedziałek system sprawdzał Christian Klien, we wtorek Nick Heidfeld) i McLaren. Ferrari w jednym z samochodów stosuje balast symulujący KERS, a Toyota jak na razie zapowiedziała, że w pierwszej fazie sezonu nie będzie korzystać z tego układu.

– Nie jest to najpiękniejszy bolid, ale z kokpitu wygląda dużo lepiej – żartuje Kubica. – Po modyfikacjach aerodynamiki charakterystyka samochodu zupełnie się zmieniła, choć gładkie opony pozwoliły odzyskać część przyczepności. Jesteśmy wolniejsi na prostej, bo nowe auto ma większy opór.

Na razie czasami okrążeń zupełnie nie można się sugerować. BMW Sauber jeździło z aerodynamiką na sezon 2009, ale komputery w Hinwil cały czas pracują pełną parą i z pewnością firma trzyma w zanadrzu jeszcze parę niespodzianek, które poznamy dopiero w marcu, przed pierwszym wyścigiem sezonu.

– Przyszłoroczny samochód będzie zupełnie inny – przyznaje Kubica. – Nie wiem, czy tak wczesne rozpoczęcie jazd z nową aerodynamiką da nam jakąkolwiek przewagę. To będzie duża loteria i według mnie poszczególne samochody będą się bardzo różnić szybkością, zwłaszcza na początku sezonu.

Porównanie osiągów jest na razie niemożliwe. Najlepsze czasy w dwóch pierwszych dniach jazd uzyskiwali kierowcy Toro Rosso (Takuma Sato w poniedziałek) i Red Bulla (Sebastian Vettel we wtorek, za nim uplasowali się trzej kierowcy Toro Rosso). Jednak samochody tych dwóch zespołów mają jeszcze aerodynamikę na poziomie tegorocznej. Ferrari jedynie symuluje przyszłoroczny poziom docisku, a Honda sprawdza nowe przednie skrzydło. Williams ma tegoroczny przód i przyszłoroczne tylne skrzydło. Toyota na razie odpoczywa i rozpocznie jazdy przygotowawcze 10 grudnia w Bahrajnie.

Kubica w dwóch pierwszych dniach testów uzyskał siódmy i szósty rezultat. W poniedziałek znalazł się o jedno miejsce przed pięciokrotnym rajdowym mistrzem świata Sebastienem Loebem, który skorzystał z zaproszenia Red Bulla i przejechał 82 okrążenia hiszpańskiego toru w bolidzie Toro Rosso, ustępując tylko o 1,8 sekundy Takumie Sato.

Przerwa między sezonami 2008 i 2009 będzie dla zespołów szczególnie pracowita. Po raz pierwszy od 11 lat (wtedy m.in. nakazano stosowanie opon rowkowanych i zwężono samochody z 200 do 180 cm) wprowadzono tak poważne zmiany w regulaminie.

Ich celem jest przede wszystkim zwiększenie atrakcyjności wyścigów, bo kierowcy podobno będą mogli łatwiej wyprzedzać rywali. Jednak już pojawiają się pierwsze głosy, że redukcja docisku aerodynamicznego i powrót do gładkich opon wcale nie sprawią, że na torze będzie się więcej działo.

Pozostało 89% artykułu
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?