Kto pokona Rossa Brawna

Trzeci wyścig Formuły 1 odbędzie się na torze w Szanghaju. Wiele zespołów obiecuje przełom w walce z rewelacyjnym teamem Brawn GP. W tej grupie jest też BMW Sauber z Robertem Kubicą. Wyścig w Chinach to nie tylko rywalizacja o punkty w klasyfikacji mistrzostw świata, ale także walka o wielki azjatycki rynek

Publikacja: 16.04.2009 21:02

Kto pokona Rossa Brawna

Foto: Reuters

Tor służy Formule 1 od września 2004 roku. Zbudowano go w chińskiej skali: trybuny na 200 tys. osób, ogromne centrum medialne, pojemne garaże. Długość trasy to 5451 m, kierowcy przejadą w niedzielę 56 okrążeń, łącznie 305,066 km. Rekordzistą jest Michael Schumacher, który w roku inauguracji przejechał okrążenie w 1.32,238 min.

Nie jest łatwo tam jeździć. Kilkanaście szybkich zakrętów i bardzo długa prosta, która pozwala na rozpędzenia bolidu sporo ponad 300 km/godz., ale po niej następuje gwałtowne hamowanie. Fachowcy twierdzą, że decydujące znaczenie w Szanghaju ma nie tyle moc silników, ile siła przysysająca samochód do trasy i stabilność auta w zakrętach.

Tor jest szeroki, w miarę bezpieczny, zatem nie każdy uślizg kół może oznaczać koniec wyścigu. Oznacza to także, że kierowcy będą podejmowali częściej ryzyko wyprzedzania, może zda tu egzamin system KERS, oddający nadwyżki energii z hamowania.

Istotną sprawą jest zmiana terminu rozgrywania wyścigu. Przeniesiono go z jesieni na wiosnę. Prognozy meteorologiczne mówią, że w Szanghaju o tej porze często pada deszcz – skutki mogą być nieprzewidywalne, co pokazał wyścig w Kuala Lumpur.

Robert Kubica niespełna rok temu nie wypadł w Chinach na miarę swego talentu. W kwalifikacjach był 11., na metę przyjechał szósty, za kolegą z drużyny Nickiem Heidfeldem. – Do tej pory nie miałem tu szczęścia, ale mam nadzieję, że to się zmieni – mówił Polak podczas konferencji prasowej przed wyścigiem. Na co liczy? Przede wszystkim na ciężką pracę swego zepołu technicznego, który nie tylko odchudza jego bolid w celu zamontowania dodatkowych akumulatorów systemu KERS, ale także pracuje nad nowymi rozwiązaniami aerodynamicznymi.

Dla BMW Sauber wyścig jest ważny także z powodów, o których mówił dyrektor sportowy zespołu Mario Theissen: – Szanghaj to ogromne, rozwijające się miasto, w którym mieszkają miliony ludzi. Z naszego punktu widzenia Grand Prix Chin ma więc również znaczenie komercyjne, potencjał tego regionu jest ogromny.

To samo mogą mówić i inni, ale na przeszkodzie na razie stoi Ross Brawn i jego znakomite bolidy prowadzone przez Jensona Buttona i Rubensa Barrichello. Wyścig w niedzielę o 9.00 rano. Kwalifikacje dzień wcześniej już o godz. 8.00.

[i]Formuła 1: Grand Prix Chin

9.00 | Polsat | niedziela[/i]

Tor służy Formule 1 od września 2004 roku. Zbudowano go w chińskiej skali: trybuny na 200 tys. osób, ogromne centrum medialne, pojemne garaże. Długość trasy to 5451 m, kierowcy przejadą w niedzielę 56 okrążeń, łącznie 305,066 km. Rekordzistą jest Michael Schumacher, który w roku inauguracji przejechał okrążenie w 1.32,238 min.

Nie jest łatwo tam jeździć. Kilkanaście szybkich zakrętów i bardzo długa prosta, która pozwala na rozpędzenia bolidu sporo ponad 300 km/godz., ale po niej następuje gwałtowne hamowanie. Fachowcy twierdzą, że decydujące znaczenie w Szanghaju ma nie tyle moc silników, ile siła przysysająca samochód do trasy i stabilność auta w zakrętach.

Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?