[b]Żeglarz Roku. W pana przypadku mógłby to być nawet tytuł Żeglarz 30-lecia.[/b]
[b]Jerzy Radomski[/b]: – Można by tak powiedzieć, choć ja nie czuję, bym miał jakieś wielkie osiągnięcia żeglarskie. Z nikim się nie ścigałem, nie biłem żadnych rekordów. Jedynym tu rekordem jest fakt, że pływałem bardzo długo, przez 32 lata, na tym samym jachcie – „Czarnym Diamencie”. Nie z tego jednak powodu mam ogromną satysfakcję.
[b]A z jakiego?[/b]
Z dwóch innych. Po pierwsze, udało mi się zrealizować marzenia o żeglowaniu i połączyć to żeglowanie z życiem prywatnym. Oznacza to, że mam przez cały czas tę samą żonę, wspaniałe z nią dzieci, dobry kontakt z nimi i z wnukami.
[b]Jak udało się to pogodzić?[/b]