Robert Kubica: czas na rehabilitację

Polski kierowca po przeniesieniu na oddział rehabilitacji szpitala w Pietra Ligure z dnia na dzień czuje się coraz lepiej

Publikacja: 22.02.2011 19:16

"Kubica tęsknimy za Tobą" - taki napis pojawił się przy wjeździe na tor w Barcelonie podczas ostatni

"Kubica tęsknimy za Tobą" - taki napis pojawił się przy wjeździe na tor w Barcelonie podczas ostatnich testów Formuły 1.

Foto: AFP

Robert Kubica po trzech operacjach, trwających łącznie prawie 30 godzin, wciąż pozostaje pod wpływem leków przeciwbólowych. Najważniejsze jednak, że udało się uniknąć powikłań pooperacyjnych. – Jego stan jest bardzo dobry, biorąc pod uwagę to, co się stało – mówi profesor Igor Rossello, który zajmował się ręką Kubicy.

– Ważne, że nie doszło do żadnych powikłań czy infekcji po operacji. Pacjent chce jak najszybciej rozpocząć rehabilitację. Kubica pozostanie w szpitalu Santa Corona jeszcze prawdopodobnie przez kilka tygodni. Poskładane podczas trzech operacji prawe ramię okryte jest sterylnym opatrunkiem, podobnie jak prawa noga – z zewnętrznym rusztowaniem, spajającym pęknięte kości łydki. Zaczął się okres oczekiwania na pełne zagojenie ran pooperacyjnych, ale lekarze podejmują już pierwsze, ostrożne przygotowania do rehabilitacji. Kierowca ćwiczy już zdrową, lewą partię ciała, a rehabilitacja ruszy pełną parą, gdy prawe ramię i noga w pełni się zagoją.

– Może delikatnie ruszać palcami prawej dłoni – mówi profesor Rossello. Specjaliści opracowują już szczegółowy program ćwiczeń. Największe obawy związane są ze stanem łokcia Kubicy. Malutkie fragmenty kości połączono miniaturowymi śrubkami o rozmiarze pół milimetra, a efekty zegarmistrzowskiej pracy włoskich chirurgów poznamy dopiero po zdjęciu opatrunków. Kubica jest też w stanie ruszać barkiem, choć wciąż nie wiadomo, w jakim stanie znajdują się dwa z trzech głównych nerwów biegnących przez ramię.

Specjaliści uspokajają jednak, że nawet w sytuacji, w której jedno z połączeń nerwowych nie odzyskuje pełnej sprawności, organizm sam stara się znaleźć „zastępstwo" i przenosi część funkcji na inne, sprawne nerwy. Gdyby przebieg rehabilitacji miał zależeć tylko od stanu psychicznego Kubicy, to polski kierowca z pewnością wróciłby na tor szybciej niż odważyłby się to przepowiedzieć którykolwiek z lekarzy. Kubica bezustannie dopytuje się o wyniki jazd testowych, a zespół Lotus Renault na bieżąco informuje go o postępach w przygotowaniach do sezonu. Wciąż jest jednak za wcześnie na jakiekolwiek rokowania. Na szczęście kierowca Formuły 1 nie potrzebuje do prowadzenia samochodu w pełni sprawnego łokcia i nawet jeśli ramię nie będzie się całkowicie prostowało, to i tak Polak będzie w stanie zasiąść w kokpicie.

Tak jak osiem lat temu – lekarze prognozowali roczny rozbrat z wyścigami, a już po ośmiu tygodniach Kubica wystartował w swoim pierwszym wyścigu Formuły 3 i go wygrał, prowadząc praktycznie lewą ręką. Prawą, usztywnioną plastikowym ochraniaczem osłaniającym bliznę po operacji, w której założono mu osiemnaście śrub i tytanową szynę, wykorzystywał tylko do zmiany biegów. – Trudno powiedzieć, ile czasu pozostanie w szpitalu – podkreśla profesor Rossello. – Przez kilka tygodni musi tu zostać, abyśmy mogli monitorować jego stan. Wciąż istnieje ryzyko infekcji oraz innych komplikacji, więc codziennie zmieniamy mu opatrunki. Za dwa tygodnie pomyślimy o kolejnych krokach.

Sport
Wsparcie MKOl dla polskiego kandydata na szefa WADA
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sport
Alpy 2030. Zimowe igrzyska we Francji zagrożone?
Sport
Andrzej Duda i Międzynarodowy Komitet Olimpijski. Czy to w ogóle możliwe?
Sport
Putin chciał zorganizować własne igrzyska. Rosja odwołuje swoje plany
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sport
Narendra Modi marzy o igrzyskach. Pójdzie na starcie z Arabią Saudyjską i Katarem?