Rusza Giro d’Italia: faworytem Alberto Contador

Hiszpan Alberto Contador jest faworytem startującego w Turynie 94. Giro d'Italia. Transmisje z pierwszych etapów w sobotę o 14 i w niedzielę o 14.15 w Eurosporcie

Publikacja: 06.05.2011 21:12

W wyścigu pojedzie trzech polskich kolarzy: Sylwester Szmyd z grupy Liquigas, startujący w Giro d'Italia dziesiąty raz z rzędu, oraz debiutanci Przemysław Niemiec (Lampre) i Michał Gołaś (Vacansoleil).

– Pierwsze miejsce jest zarezerwowane dla Contadora. On jest absolutnym fenomenem. Wyścigi z jego udziałem straciły na atrakcyjności, bo każdą metę pod górę wygrywa, jak chce, jakby miał jeszcze jeden dodatkowy bieg – mówi Szmyd.

Hiszpan wciąż czeka na werdykt Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu rozpatrującego zasadność decyzji hiszpańskiej federacji, która oczyściła go z zarzutu stosowania zabronionych środków w trakcie ubiegłorocznego Tour de France. W próbce jego moczu znaleziono wówczas mikroskopijne ślady clenbuterolu. Wyrok sądu w Lozannie jest spodziewany na początku lipca, jeszcze przed rozpoczęciem Tour de France. Jednak nawet korzystna dla niego decyzja nie oznacza, że będzie mógł wystartować w Wielkiej Pętli. Francuzi niechętnie widzą w swoim wyścigu kogokolwiek podejrzanego o doping.

W tej sytuacji najważniejszym dla Contadora wyścigiem w sezonie jest w tej chwili Giro. Kolarz z Madrytu solidnie przygotował się do tego startu. Wielkanoc spędził na rekonesansie we Włoszech. Szczególną uwagę poświęcił dwóm najtrudniejszym etapom: zapoznawał się z podjazdem na Grossglockner w austriackich Alpach Wschodnich, gdzie zakończy się XIII etap, a także przejechał cały etap XIV z austriackiego Lienzu na Monte Zoncolan (1750 m) w Alpach Karnickich, pokonując po drodze pięć przełęczy, w tym Monte Crostis (2251 m), na którą kolarze dotychczas jeszcze się nie wspinali.

Contador, jeden z pięciu kolarzy w historii (obok Eddy'ego Merckxa, Jacques'a Anquetila, Felice Gimondiego i Bernarda Hinaulta), którzy wygrali trzy wielkie toury, w Giro zwyciężył w 2008 roku, przerywając serię jedenastu zwycięstw z rzędu kolarzy włoskich.

– To będzie na pewno trudniejszy wyścig niż trzy lata temu – ocenia. - Podjazdy są sztywniejsze. Zdaję sobie sprawę, że jestem jednym z faworytów, ale nie jedynym.

Jako najgroźniejszych rywali lider grupy Saxo Bank wymienił Włochów Vincenzo Nibalego i Michele Scarponiego oraz Rosjanina Denisa Mienszowa.

Na zwycięstwo Nibalego ma pracować Sylwester Szmyd, który przed rokiem miał duży wkład w sukces Ivana Basso. – Nibali ma talent, ale jako lider drużyny pojedzie w tym wyścigu po raz pierwszy. Rok temu nie dawałbym mu szans na podium. Dziś patrzę na to trochę bardziej optymistycznie - mówi Polak.

Dla Szmyda, najlepszego obecnie polskiego kolarza, będzie to już dziesiąty start w Giro d'Italia. Rozpoczął serię w 2002 roku, wszystkie wyścigi ukończył, co nie udawało się wielu słynniejszym kolarzom. Najlepsze, 19. miejsce w klasyfikacji generalnej zajął w 2006 roku.

Najwyżej z Polaków kończył Giro Zenon Jaskuła, który dwukrotnie mieścił się w czołowej dziesiątce – 9. w 1991 i 10. w 1993 roku. Dariusz Baranowski w barwach CCC Polsat był 12. w 2003 roku.

Szmyd, tak jak w poprzednich startach w Giro, nie nastawia się na wywalczenie jak najwyższego miejsca w klasyfikacji. Jego zadaniem jest pomaganie liderowi ekipy, ale jeśli sytuacja ułożyłaby się tak, że Nibali straciłby szanse na wysokie miejsce w klasyfikacji generalnej, Polak miałby więcej swobody, by walczyć o etapowe zwycięstwo.

Przemysław Niemiec w barwach grupy Lampre będzie miał podobne zadanie co Szmyd: pomagać liderowi swojej ekipy Scarponiemu. Gołaś, jedyny w tej fazie sezonu polski kolarz klasyfikowany w rankingu UCI, w drużynie Vacansoleil ma więcej swobody i powinien szukać szansy, zabierając się w ucieczkach.

Tegoroczny wyścig będzie częścią obchodów 150. rocznicy zjednoczenia Włoch. Dlatego trasa prowadzi niemal przez cały kraj – kolarze odwiedzą 17 z 20 regionów Italii. Zmagania rozpocznie drużynowa jazda na czas w Turynie, a zakończy indywidualna – w Mediolanie.

Na starcie stanie 207 kolarzy z 23 grup. Oprócz 18 zespołów elity z urzędu uczestniczących w wyścigu z dzikimi kartami wystartuje pięć ekip z drugiej dywizji UCI.

Trasa 94. Giro d’Italia


I etap, 7 maja: Venaria Reale – Turyn (19,3 km – drużynowo na czas)


II etap, 8 maja: Alba – Parma (244 km)


III etap, 9 maja: Reggio Emilia – Rapallo (173 km)


IV etap, 10 maja: Genua Quarto dei Mille – Livorno (216 km)


V etap, 11 maja: Piombino – Orvieto (191 km)


VI etap, 12 maja: Orvieto – Fiuggi (216 km)


VII etap, 13 maja: Maddaloni – Montevergine Mercogliano (110 km)


VIII etap, 14 maja: Sapri – Tropea (217 km)


IX etap, 15 maja: Messina – Etna (169 km)


dzień przerwy – 16 maja


X etap, 17 maja: Termoli – Teramo (159 km)


XI etap, 18 maja: Tortoreto Lido – Castelfidardo (142 km)


XII etap, 19 maja: Castelfidardo – Ravenna (184 km)


XIII etap, 20 maja: Spilimbergo – Grossglockner (167 km)


XIV etap, 21 maja: Lienz – Monte Zoncolan (210 km)


XV etap, 22 maja: Conegliano – Gardeccia/Val di Fassa (229 km)


dzień przerwy – 23 maja


XVI etap, 24 maja: Belluno – Nevegal (12,7 km – indywidualnie na czas)


XVII etap, 25 maja: Feltre – Tirano (230 km)


XVIII etap, 26 maja: Morbegno – San Pellegrino Terme (151 km)


XIX etap, 27 maja: Bergamo – Mucagnaga (209 km)


XX etap, 28 maja: Verbiana – Sestriere (242 km)


XXI etap, 29 maja: Mediolan – Mediolan (31,5 – indywidualnie na czas)

Ostatni zwycięzcy


2000 - Stefano Garzelli (Włochy)


2001 - Gilberto Simoni (Włochy)


2002 - Paolo Savoldelli (Włochy)


2003 - Gilberto Simoni (Włochy)


2004 - Damiano Cunego (Włochy)


2005 - Paolo Savoldelli (Włochy)


2006 - Ivan Basso (Włochy)


2007 - Danilo di Luca (Włochy)


2008 - Alberto Contador (Hiszpania)


2009 - Denis Mienszow (Rosja)


2010 - Ivan Basso (Włochy)

Sylwester Szmyd w Giro d’Italia


2002 – 44. (miejsce)


2003 – 24.


2004 – 43.


2005 – 64.


2006 – 19.


2007 – 28.


2008 – 23.


2009 – 44.


2010 – 60.

Sport
Witold Bańka dla "Rzeczpospolitej": Iga Świątek i Jannik Sinner? Te sprawy dały nam do myślenia
Sport
Kiedy powrót Rosji na igrzyska olimpijskie? Kandydaci na szefa MKOl podzieleni
Sport
W Chinach roboty wystartują w półmaratonie
Sport
Maciej Petruczenko nie żyje. Znał wszystkich i wszyscy jego znali
Sport
Czy igrzyska staną w ogniu?