Reklama
Rozwiń
Reklama

Boks w Kolonii: Felix Sturm - Matthew Macklin

Ma 32 lata i tytuł supermistrza organizacji WBA w wadze średniej. Naprawdę nazywa się Adnan Catić. Ludzie boksu wiedzą, że chodzi o Feliksa Sturma, urodzonego w Leverkusen syna bośniackich imigrantów

Publikacja: 24.06.2011 19:54

Felix Sturm

Felix Sturm

Foto: AFP

W sobotę w Kolonii rywalem mistrza świata będzie młodszy o trzy lata Matthew Macklin, Brytyjczyk z irlandzką krwią w żyłach. Urodzony w Birmingham Macklin jest mistrzem Europy, ale ambicje ma dużo większe. Teraz chce odebrać pas WBA Sturmowi, co łatwe nie będzie, biorąc pod uwagę klasę rywala.

Bilans zysków i strat na zawodowych ringach mają podobny, ale to Sturm spotykał się z wyżej cenionymi przeciwnikami. Niemiec odnosił sukcesy w czasach amatorskich, jeszcze jako Adnan Catić. W 2000 roku zdobył złoty medal mistrzostw Europy w Tampere, ale kilka miesięcy później na igrzyskach olimpijskich w Sydney przegrał z późniejszą gwiazdą zawodowego boksu Amerykaninem Jermainem Taylorem i odpadł z turnieju.

W zawodowej karierze wygrał 33 pojedynki (14 przed czasem), dwa razy schodził z ringu pokonany i raz zremisował. Przegrał tylko z Oscarem De La Hoyą i Hiszpanem Javierem Jastillejo, któremu szybko się zrewanżował.

Kiedy w maju 2004 roku w MGM Grand Garden w Las Vegas walczył z De La Hoyą, był już mistrzem świata organizacji WBO w wadze średniej. W starciu ze „Złotym chłopcem" był lepszy, zasłużył na wygraną, ale od sportu ważniejszy był biznes. De La Hoya miał już zakontraktowany pojedynek z królem wagi średniej, Bernardem Hopkinsem, w grę wchodziły miliony dolarów, więc z kimś takim jak nieznany w USA Sturm nie mógł przegrać.

Teraz w podobnej roli jest Matthew Macklin. On – tak jak wtedy Sturm – nie jest faworytem, a tacy zawsze są niebezpieczni. Macklin ma na koncie 28 zwycięstw (19 przed czasem) i dwie porażki: z Irlandczykiem Jamie Moorem i Andrew Facey'em w początkach kariery. Ma też w sobie głęboką wiarę, że pokona Sturma.

Reklama
Reklama

Problem w tym, że Sturm to wyjątkowo solidny mistrz. Nie walczy zbyt efektownie, ale jest bardzo skuteczny. Jego lewy prosty jest jednym z najlepszym w bokserskiej branży, jego przygotowanie fizyczne uchodzi w tym światku za modelowe.

Sturm wie, czego w życiu chce, dlatego długo sądził się z Klausem-Peterem Kohlem, właścicielem grupy Universum, z którą był związany od początku zawodowej kariery. Teraz kieruje nią już sam i chociażby dlatego chciałby dalej być mistrzem. Jego porażka z Macklinem byłaby wielką sensacją, ale takie w zawodowym boksie od czasu do czasu się zdarzają.

Walkę Felix Sturm – Matthew Macklin pokaże Orange Sport Info w sobotę o 21.30

 

 

Sport
Iga Świątek, Premier League i NBA. Co obejrzeć w święta?
Sport
Ślizgawki, komersy i klubowe wigilie, czyli Boże Narodzenia polskich sportowców
Sport
Wyróżnienie dla naszego kolegi. Janusz Pindera najlepszym dziennikarzem sportowym
Sport
Klaudia Zwolińska przerzuca tony na siłowni. Jak do sezonu przygotowuje się wicemistrzyni olimpijska
Olimpizm
Hanna Wawrowska doceniona. Polska kolebką sportowego ducha
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama