Czuć jakąś magię tego miejsca, gdzie chce się męczyć nogi, wędrując między Górą Parkową, Jaworzyną a centrum, patrząc na setki miejsc, zasługujących na tablice pamiątkowe. Nawet smak wody Józef i Jan, a zwłaszcza Zuber można z czasem zaakceptować, ponieważ są zdrowe.
Politycy odkryli Krynicę jeszcze przed wojną, ale przyjeżdżali tu głównie jako kuracjusze. Chwalił ją sobie Józef Piłsudski, a gościem Jana Kiepury w wybudowanym przez niego hotelu Patria była między innymi księżniczka Juliana, późniejsza królowa Holandii.
W Krynicy działał już wtedy klub KTH – Krynickie Towarzystwo Hokejowe. Tuż przed sylwestrem 1928 roku, w willi Nałęczówka, przy głównej ulicy miasteczka (dziś Piłsudskiego, mieści się tam kantor wymiany walut), z inicjatywy inżyniera Stanisława Polakiewicza odbyło się zebranie założycielskie klubu. Polakiewicz to wybitna postać polskiego życia sportowego. Był jednym z założycieli Pogoni Lwów, współautorem statutu PZPN i prezesem Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Stąd ta Krynica. Pierwszym prezesem KTH został inż. Leon Nowotarski, dyrektor Zakładu Zdrojowego, jedna z najważniejszych postaci w mieście, dzięki któremu Krynica stała się prawdziwą perłą uzdrowisk. Dziś ulica obok deptaka nosi jego imię.
Rzeźby lodowe
Już kilka dni po powstaniu KTH, na początku stycznia 1929 roku odbył się na Stadionie Lodowym w Krynicy, pierwszy w Polsce międzynarodowy turniej hokeja na lodzie. Oprócz AZS Warszawa, Legii i Pogoni Lwów wzięły w nim udział drużyny z Budapesztu i Wiednia. Wygrał AZS, a jedną z bramek w finale (3:1 z BKE Budapeszt) strzelił słynny Tadeusz „Ralf" Adamowski. To był Amerykanin polskiego pochodzenia. Ukończył Uniwersytet Harvarda, do Polski przyjechał jako makler giełdowy w roku 1925 i już tu został. Był najlepszym polskim hokeistą przed wojną, trenerem kadry, sędzią, instytucją. Często przyjeżdżał do Krynicy.
W roku 1931 w tym mieście odbyły się mistrzostwa świata w hokeju. W finale Kanada pokonała USA, a Polska z Adamowskim zajęła czwarte miejsce. Z okazji mistrzostw Stadion Lodowy otrzymał krytą trybunę, sztuczne oświetlenie, a na przybywających tłumnie do Krynicy gościach wielkie wrażenie wywarły rzeźby lodowe, oświetlane od wewnątrz. Turniej relacjonowało na cały świat około 100 dziennikarzy, radio przeprowadzało transmisje meczów. Obok FIS w Zakopanem (1939) krynickie mistrzostwa były największą imprezą sportową, jakie organizowała przed wojną Polska. W roku 1935 Krynica była jeszcze miejscem mistrzostw Europy w saneczkarstwie. Właśnie ta dyscyplina obok hokeja przyniosła miastu najwięcej sukcesów. 40 saneczkarzy z Krynicy zdobyło tytuł mistrza Polski. Hokeiści KTH zostali mistrzami kraju raz, w roku 1950. Dali do reprezentacji hokejowej sześciu olimpijczyków, na czele z pochodzącym stąd Stefanem Csorichem. Dwukrotnie wystąpił on na igrzyskach, powinien pojechać po raz trzeci, ale nie mógł. Taka była kara za służbę w I Dywizji generała Maczka.