Władze sportu rajdowego wyraziły zgodę na modyfikację systemu zmiany biegów, co umożliwi polskiemu kierowcy rywalizację w mistrzostwach świata i Europy 2013.
Od początku września Kubica wystartował w pięciu regionalnych rajdach we Włoszech i Francji, za kierownicą starszych samochodów WRC – Subaru Imprezy i Citroena C4. W rajdówkach tej klasy, które startowały w mistrzostwach świata przed sezonem 2011, zmiana biegów odbywała się przy pomocy łopatek, które mogły być instalowane po prawej lub lewej stronie kierownicy. Ze względu na stan prawej ręki Kubica wybierał to drugie rozwiązanie umożliwiające mu sprawniejszą obsługę skrzyni.
Takimi samochodami można jednak startować tylko w rajdach niższej rangi, jak np. mistrzostwa Włoch czy Francji. W mistrzostwach świata i Europy trzeba już korzystać z rajdówek spełniających aktualne wymagania regulaminowe. W 2011 roku zmniejszono dopuszczalną pojemność silnika w autach WRC z dwóch do 1,6 litra i zakazano jednocześnie stosowania wymyślnych rozwiązań w stylu centralnego mechanizmu różnicowego czy elektrohydraulicznego sterowania zmianą biegów za pomocą łopatek. Do kokpitów wrócił tradycyjny drążek umieszczony po prawej stronie kierownicy.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa na prośbę rywalizujących o Kubicę zespołów Citroen i M-Sport (reprezentuje w rajdach Forda) zgodziła się na zastąpienie drążka łopatką umieszczoną po lewej stronie kierownicy. Jej praca ma zostać specjalnie spowolniona, aby polski kierowca nie miał nad rywalami przewagi dzięki szybszej zmianie przełożeń w porównaniu z drążkiem w sekwencyjnej przekładni.