Wypadek, który zmienił pana karierę i życie – to był tylko pech? Niektórzy twierdzą, że kusił pan los startami w rajdach, zamiast skupiać się na Formule 1...
Trudno nazwać kuszeniem losu robienie czegoś, co tak naprawdę pomagało mi być lepszym kierowcą w Formule 1. Rajdy nie były tylko pasją, w 2010 roku zauważyłem pewną poprawę na torze. Nie chodzi o jazdę, ale ocenianie niektórych sytuacji. Nie próbuję się tłumaczyć, dlaczego jeździłem w rajdach, ponieważ nikomu nie muszę się tłumaczyć z moich decyzji. Oczywiście w najgorszych scenariuszach nie myślałem, że tak to się skończy. Jak się jedzie, to się o tym nie myśli. Z drugiej strony ryzyko jest, zresztą tak jak wszędzie. Tyle że w rajdach jest większe niż na torze, większe niż np. przy grze w szachy. Przy samym wypadku doszło do zbiegu różnych rzeczy, które mi na pewno nie pomogły. Oczywiście był to mój błąd, który źle się skończył. Gdyby ta bariera była w jednej całości, to prawdopodobnie nas by tu nie było – nie w sensie, że bym nie żył, tylko byłbym w Australii na Grand Prix F1. Nie ma jednak co gdybać, trzeba iść do przodu.
Dwukrotny mistrz świata F1 Mika Hakkinen przechodził kiedyś długą rehabilitację po wypadku na torze i wspominał potem, że był to czas, kiedy ze względu na ból i dolegliwości ostatnią rzeczą, o jakiej myślał, był powrót za kierownicę. Pan też miał takie myśli?
Była przede wszystkim walka o zdrowie, bez tego nic nie dałoby się zrobić. Na początku miałem dużo większe ograniczenia nie tylko jeśli chodzi o jazdę, ale nawet o poruszanie o własnych siłach, bez pomocy. Musiałem pracować nad wszystkim, wykonać wiele małych kroczków i w którymś momencie nadszedł czas na jazdę. Jeździłem dosyć często, biorąc pod uwagę dużą liczbę operacji, które nie pozwalały mi na konsekwentny program za kierownicą. Te operacje były dłuższe i było ich więcej, niż zakładano, niestety często nie przynosiły oczekiwanych rezultatów. Ale to już przeszłość, chociaż tak naprawdę ona się za mną ciągnie i jeszcze przez długi czas będę sobie stawiał nowe cele, jeśli chodzi o rehabilitację, o poprawę formy.