Golf: Rekord pod bocianem

Niemiec Anton Kirstein prowadzi po pierwszym dniu LOTOS Polish Open. Zagrał świetnie, mimo silnego wiatru ustanowił rekord pola – 67 uderzeń.

Publikacja: 22.07.2013 21:54

Golf: Rekord pod bocianem

Foto: AFP

Europejscy zawodowcy trochę sprowadzili na ziemię większość polskich rywali, choć nie można twierdzić, że bitwa już skończona. Wśród najlepszych 14. golfistów międzynarodowych mistrzostw Polski po pierwszej rundzie jest tylko jeden Polak – Mateusz Jędrzejczyk. Zajmuje dzielone z czwórką innych 10. miejsce z wynikiem -1 (71 uderzeń). Poza nim w tej grupie jest czterech Niemców, czterech Holendrów, dwóch Austriaków, Szkot, Anglik i Amerykanin - żadnych przypadków, same silne golfowe nacje.

O liderze Antonie Kirsteinie wiemy, że ma 22 lata, pochodzi z Frankfurtu, ma całą rodzinę ogarniętą pasją do golfa. Ojciec Benno to zasłużony w mieście trener tego sportu, starszy brat Stefan był reprezentantem Niemiec (grał z Martinem Kaymerem w drużynie, która kiedyś zdobyła srebro w mistrzostwach Europy), no i obaj bracia walczyli trzy lata ramię w ramię w golfowej Bundeslidze. Jest jeszcze u Kirsteinów siostra Elizabeth, też ze stażem w kobiecej lidze krajowej.

W Pro Golf Tour Anton zajmuje 28. miejsce. Zawodowcem jest od 2012 roku. Największe dotychczasowe sukcesy – trzy miejsca na podium turnieju Pro Tour, zwycięstw – zero. Runda w Pasłęku, w której miał 7 razy birdie i dwa razy bogey pokazała, że gra bezkompromisowo. Nic go nie peszyło, ani podmuchy, ani nisko latające bociany (też męczyły się z wiatrem), ani piaskowe pola.

Nowy rekordzista pola, co zrozumiałe, chwalił dołki Sand Valley G&CC, chwalił nawet pogodę, ale najbardziej chwalił po rundzie siebie. – Sądzę, że wykonałem kawał dobrej roboty. Miałem bardzo dobre drajwy, udało mi się oddać kilka naprawdę dalekich uderzeń. Lubię pola typu takie to w Pasłęku, przypominają mi szkockie pola typu links, stanowią spore wyzwanie – powiedział.

Pole Sand Valley w pełni zasługuje na swoją nazwę. Piaskowych bunkrów z poszarpanymi brzegami i wysepkami z wysoką ostrą trawą jest na nim mnóstwo. Kilka dołków to wielkie wyzwanie także ze względu na wąskie fairwaye i mocno pofałdowane greeny.

Trzeba chwalić każdego z Polaków, który nie stracił szansy na awans do finałowej rundy w środę, gdy w rywalizacji zostanie mniej więcej połowa stawki.

Mateusz Jędrzejczyk jak wszyscy najpierw opowiadał o wietrze, potem, że już osiągnięcie normy (par) dołka było dla niego sukcesem. Skoro jednak skończył rundę z wynikiem gorszym od lidera tylko o 4 uderzenia, to jeszcze wszystko jest możliwe. – Jestem bardzo zadowolony. Jutro mam taki plan, aby zrobić powtórkę – stwierdził najlepszy z Polaków.

Z powtórki nie ucieszyliby się zapewne inni polscy zawodowcy, może tylko Thomas Bosco-Ćwiok, który zajmuje dzielone z kilkoma rywalami 15. miejsce, punkt za Jędrzejczykiem. Słabo zagrał ten, na którego najmocniej liczono – Maksymilian Sałuda. Nie poszło mu od pierwszego dołka, zaliczył na  nim 9 uderzeń (+5 ponad normę) i dalej już tylko ratował się przed katastrofą. Wyszło +9 i dopiero 67. miejsce.

Gdyby w poniedziałek dzielono na pół stawkę grających, to w grze pozostałoby jeszcze czterech Polaków: Thomas Bosco-Ćwiok (par) i Grzegorz Zieliński (+2) oraz dwa najlepsi polscy amatorzy – Mateusz Gradecki i Adrian Meronk, obaj zgodnie zagrali także na +2. Adrian pokazał jednak, że potrafi – na jednym z krótkich dołków par 4 najpierw zagrał doskonale pierwsze uderzenie, piłka stanęła tuż przed greenem. Drugie popsuł, tak, że zyskał zaledwie kilka metrów. Wziął więc putter i choć do flagi było naprawdę daleko – trafił – birdie. Tak uratowane dołki długo  się pamięta.

Do turnieju stanęło 79 golfistów. Wycofał się jeden. Reprezentujący Niemcy Marcial Dechambre nie wytrzymał faktu, że na dołkach numer 1, 2 i 3 od razu stracił po punkcie. Dziś runda druga, znów od 7.30 rano, znów w mocnym słońcu, przy silnych podmuchach i z bocianami szybującymi ponad polem.

LOTOS Polish Open. Pasłęk, Sand Valley Golf & Country Club. Po 1. dniu:


1. A. Kirstein (Niemcy) -5 (67)


2. M. Van Dijk (Holandia) -4 (68)


3. L. Astl (Austria)  -3 (69)


3. F. Osther (Holandia) -3 (69)


3. F. Fritsch (Niemcy) -3 (69)


3. C. Farrelly (Anglia) -3 (69)


7. J. Steiner (Austria) -2 (70)


7. S. Mcnamara (USA) -2 (70)


7. Ch. Trunzer (Niemcy) -2 (70)


10. S. Buhl (Niemcy) -1 (71)


10. R. Kind (Holandia) -1 (71)


10. F. De Haas (Holandia) -1 (71)


10. D. Law (Szkocja) -1 (71)


10. M. Jędrzejczyk (Polska) -1 (71)


...


15. T. Bosco-Ćwiok (Polska) par (72)


37. M. Gradecki (Polska, am) +2 (74)


37. A. Meronk (Polska, am) +2 (74)


37. G. Zieliński (Polska) +2 (74)

Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie