Rajdy: Kubica na wielkiej scenie

Robert Kubica ogłosił plany na sezon 2014. Będzie startował w pełnym cyklu rajdowych mistrzostw świata za kierownicą Forda Fiesty WRC, obsługiwanego przez fabryczny zespół M-Sport.

Publikacja: 13.12.2013 12:50

Rajdy: Kubica na wielkiej scenie

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Mistrz WRC-2 po sezonie spędzonym z Citroenem zmienia samochód na Forda, w najwyższej dostępnej specyfikacji. Zmagania w mistrzostwach świata rozpocznie już w połowie stycznia na oblodzonych asfaltach Monte Carlo. Potem czeka na niego jeszcze 12 rajdów, w tym kilka nieznanych: śnieżna Szwecja, upalne Meksyk, Argentyna oraz Australia. Do tego wyjątkowa gratka dla polskich fanów, czyli powracający do kalendarza mistrzostw świata Rajd Polski, rozgrywany w ostatni weekend czerwca.

– Bardzo się cieszę, że wystartuję we wszystkich 13 rundach rajdowych mistrzostw świata za kierownicą Forda Fiesty WRC – mówi Kubica. – Wsparcie mojego partnera Grupy Lotos w połączeniu z wiedzą i doświadczeniem zespołu M-Sport stworzy solidne podstawy pod mój dalszy rozwój. Z niecierpliwością oczekuję na zdobywanie wartościowych doświadczeń na odcinkach WRC.

Awans do samochodu klasy WRC był logicznym krokiem naprzód po wywalczeniu mistrzowskiego tytułu w kategorii WRC-2. Kubica przyznaje, że nie jest w stanie prowadzić jednomiejscowego samochodu wyścigowego na wszystkich torach, a skoro powrót do Formuły 1 jest wciąż niemożliwy, to realizuje swoją pasję i ambicje na najwyższym dostępnym poziomie.

Starty w królewskiej kategorii rajdowej na pewno będą dużym wyzwaniem, ale na trasach, które Kubica zdążył już poznać w tym roku za kierownicą Citroena DS3 RRC, jest szansa na walkę o czołowe pozycje. Na to liczy Malcolm Wilson, szef ekipy M-Sport, który możliwości polskiego kierowcy poznał już latem 2011 roku. Wówczas Kubica testował Fiestę WRC i na asfaltowych próbach był szybszy niż ówczesny fabryczny duet Forda, Petter Solberg i Jari-Matti Latvala.

Wilson chciał się z Kubicą związać kontraktem już przed sezonem 2013, oferując mu starty Fiestą w WRC-2, ale wówczas Polak wybrał Citroena. Teraz francuski producent co prawda nadal wystawia zespół w WRC, ale w 2014 roku główny nacisk zostanie położony na wyścigi aut turystycznych – w WTCC zadebiutuje Sebastien Loeb i Citroen będzie chciał walczyć o mistrzowski tytuł już w pierwszym sezonie startów. Do obaw odnośnie konkurencyjności Citroena w przyszłym roku doszedł jeszcze aspekt sponsorski: tytularnym partnerem francuskiego zespołu jest koncern paliwowy Total, więc zachodził konflikt interesów ze sponsorem Kubicy. W przypadku M-Sport nie było z tym problemu.

– Jestem zachwycony, że Robert będzie w przyszłym sezonie startował Fiestą – mówi Wilson. – Od jego wejścia na scenę WRC na początku tego roku bardzo chcieliśmy mieć go w składzie i sądzę, że możemy spodziewać się po nim wielkich rzeczy w sezonie 2014. Wystarczy popatrzeć na sposób, w jaki Robert przygotowywał się do sezonu 2013, żeby przekonać się, jak wiele to dla niego znaczy. Ma rzadko spotykane u kierowców pragnienie i głód sukcesu, a ja szczerze wierzę, że M-Sport może mu zaoferować wszystkie odpowiednie narzędzia do dalszego awansu w rajdach.

Ekipa Malcolma Wilsona od 1997 roku rywalizuje na trasach rajdowych mistrzostw świata, obsługując samochody Forda. W zeszłym sezonie Belg Thierry Neuville przegrał w klasyfikacji rocznej tylko z Sebastienem Ogierem z Volkswagena. Wicemistrz świata przeszedł do debiutującej w stawce ekipy Hyundaia, a M-Sport postawił na mieszankę doświadczenia, młodości i potencjału. W podstawowej ekipie jeździć będą najbardziej doświadczony kierowca w stawce Mikko Hirvonen oraz rywal Kubicy z WRC-2, Elfyn Evans. Kubica będzie jeździł trzecim autem – ale tylko z nazwy, bo jego samochód będzie podstawiany i obsługiwany przez fabryczną ekipę, a tegoroczne wyniki Neuville'a pokazały, że w przypadku Forda i M-Sportu nawet „satelicka” załoga może uzyskiwać świetne wyniki.

Mistrz WRC-2 po sezonie spędzonym z Citroenem zmienia samochód na Forda, w najwyższej dostępnej specyfikacji. Zmagania w mistrzostwach świata rozpocznie już w połowie stycznia na oblodzonych asfaltach Monte Carlo. Potem czeka na niego jeszcze 12 rajdów, w tym kilka nieznanych: śnieżna Szwecja, upalne Meksyk, Argentyna oraz Australia. Do tego wyjątkowa gratka dla polskich fanów, czyli powracający do kalendarza mistrzostw świata Rajd Polski, rozgrywany w ostatni weekend czerwca.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie