Polska - Szwecja: Nie iść na wymianę ciosów

Rozmowa z Arturem Siódmiakiem - były obrotowy reprezentacji Polski o dzisiejszym meczu

Publikacja: 21.01.2014 07:00

Polska - Szwecja: Nie iść na wymianę ciosów

Foto: ROL

Polska i Szwecja to drużyny, które lubią zapewniać emocje kibicom. Dla kogo tym razem będą szczęśliwe ostatnie minuty spotkania?

Oczywiście dla nas! Szwedzi to bardzo ułożony zespół, jednak w naszym zasięgu. Chcąc myśleć o lepszym rezultacie, niż awans do ósemki, który mamy już teraz, powinniśmy z nimi wygrać. W naszej drużynie jest ogromny potencjał. Pokazaliśmy chociażby w meczu z Francją, że potrafimy grać jak równy z równym z tak utytułowanym zespołem. Jeśli chodzi o Szwecję, mecz na pewno będzie zacięty. Trzeba realizować założenia taktyczne. Cieszy, że poprawiła się skuteczność ze skrzydeł. Jeśli chodzi o obronę jest całkiem dobrze. Uważam, że powinniśmy uruchomić też Karola Bieleckiego, by dołożył swoje bramki. Wynik jest sprawą otwartą.

Ale nie można powiedzieć, że gra reprezentacji Polski jest stabilna. Dobry początek, słaby środek i dobry koniec – tak zwykle wyglądały mecze Polaków na mistrzostwach.

Gramy falami. Trener Michael Biegler dużo zmienia. Moim zdaniem trochę za dużo. Wiem, że zawodnik potrzebuje więcej niż pięć minut, by poczuć tempo gry, smak meczu. Natomiast trener zmienia skład, stąd ta gra falami.Skuteczność rzutów z gry i karnych nie jest zadowalająca. Nie potrafimy skończyć dobrze wypracowanych akcji, pojawiają się te słabsze fazy. Próbujemy szybko odrobić starty i błędy się mnożą. Pocieszające jest to, że chłopaki potrafili zebrać się w sobie i końcówki w ostatnich dwóch spotkaniach należały do nas.

Czy na Szwecję taki szalony koniec wystarczy?

W tym meczu nie będzie dużego prowadzenia żadnej z drużyn. Mam nadzieję, że dobrze rozpoczniemy, ale mecz rozstrzygnie się w ostatnich minutach. Nie chciałbym znowu tak nerwowej końcówki jak z Białorusią. Ale niczego nie można wykluczyć. Grałem wiele lat i wiem, że przy wyrównanym poziomie obu zespołów decydują niuanse, detale.

Na co powinien przed tym meczem zwrócić uwagę Biegler?

Szwedzi będą długo rozgrywali piłkę, nie będą oddawali rzutów z nieprzygotowanych pozycji. Mają bardzo dobrych skrzydłowych i niezłą obronę. Sporo bramek zdobywają po kontratakach, na to trzeba uważać. Musimy być skuteczniejsi w ataku i grać długie akcje, by Szwedzi jak najkrócej posiadali piłkę. Natomiast oni grają obronę 6:0, która nam pasuje.

Którzy szwedzcy piłkarze są najgroźniejsi?

Na pewno w obronie Karlsson. Na skrzydle niebezpieczny jest Petersen. Szwedzi mają Du Rietza na prawym rozegraniu. Jest też bardzo dobry obrotowy Nilsson, który otrzymuje dużo podań, koledzy dobrze z nim współpracują. Oni w ogóle grają kolektywnie. My powinniśmy zagrać spokojnie i rozważnie. Nie iść na wymianę ciosów ze Szwedami.

Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Sport
Czy Andrzej Duda podpisze nowelizację ustawy o sporcie? Jest apel do prezydenta