PSG: szejkowie znów mogą kupować

Po zniesieniu sankcji UEFA nałożonych w ubiegłym roku w ramach finansowego fair-play Paris Saint-Germain szykuje się do wielkich zakupów, ale dopiero za rok.

Publikacja: 08.07.2015 07:00

PSG: szejkowie znów mogą kupować

Foto: AFP

W ubiegłym tygodniu komisja kontroli finansowej europejskiej federacji zniosła ograniczenia w wydatkach nałożone w ubiegłym roku na PSG (także na Manchester City). Kara była wynikiem dość swobodnej polityki budżetowej mistrzów Francji. Sponsorowani od 2011 roku przez katarskich inwestorów paryżanie wydawali więcej pieniędzy niż zarabiali. Klub stać więc było na najlepszych piłkarzy i wynagradzanie ich gwiazdorskimi pensjami.

Ta niczym nieograniczona budżetowa wolność została objęta surowymi zasadami finansowego fair-play. W myśl tych reguł PSG zostało zobowiązane do ograniczenia kadry na rozgrywki Ligi Mistrzów do 21 zawodników, wydatki transferowe nie mogły przekroczyć 60 milionów euro, a faktycznie 48 milionów w związku z klauzulą pierwokupu iworyjskiego obrońcy Serge Auriera. Prezes francuskiego klub Nasser al-Khelaiffi mówił o niesprawiedliwości, podawał przykłady zespołów, których inwestorzy wydawali miliony przed wprowadzeniem zasad finansowego fair-play i dzięki temu zdążyli zbudować potęgę. Próba ominięcia nowego prawa poprzez zawarcie umowy sponsorskiej z katarską agencją turystyczną na 200 milionów euro rocznie nie okazała się właściwym rozwiązaniem, bo komisja UEFA podzieliła te wpływy na pół.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025
Sport
Rafał Sonik z pomocą influencerów walczy z hejtem. 8 tysięcy uczniów na rekordowej lekcji
doping
Witold Bańka jedynym kandydatem na szefa WADA
Materiał Partnera
Herosi stoją nie tylko na podium
Sport
Sportowcy spotkali się z Andrzejem Dudą. Chodzi o ustawę o sporcie