Reklama
Rozwiń

Niech przyjdzie policja

Znów się przekonaliśmy, że walka z dopingiem w sporcie to fikcja, bo policjanci kryją złodziei.

Publikacja: 10.08.2015 00:01

Mirosław Żukowski

Mirosław Żukowski

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompala

Oczywiście nie wszyscy, ale wystarczająco wielu, by dopingowy proceder uczynić bezkarnym. Który to już raz wielkie międzynarodowe organizacje na czele z WADA (Światowa Agencja do Walki z Dopingiem) są zaskakiwane informacjami pojawiającymi się we wpływowych mediach dzięki dziennikarzom wspomaganym przez ludzi dobrej woli ze środowiska sportowego, mającym dość obłudy.

Rewelacje niemieckiej telewizji ARD i „Sunday Times" potwierdzają, że jest tak, jak nam się zdawało: nie tylko kolarze, lecz także lekkoatleci dopingowali się w ostatnich latach pod kontrolą tych, którzy mieli ich łapać. Okazało się, że Rosyjska Federacja Lekkoatletyczna wciąż jest wielką koksownią, a Międzynarodowa Federacja (IAAF) przez lata przymykała oko na doping.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Sport
Nie chce pałacu. Kirsty Coventry - pierwsza kobieta przejmuje władzę w MKOl
Sport
Transmisje French Open w TV Smart przez miesiąc za darmo
Sport
Witold Bańka wciąż na czele WADA. Zrezygnował z Pałacu Prezydenckiego
Sport
Kodeks dobrych praktyk. „Wysokość wsparcia będzie przedmiotem dyskusji"
Sport
Wybitni sportowcy wyróżnieni nagrodami Herosi WP 2025