Aktualizacja: 02.05.2017 10:19 Publikacja: 02.05.2017 10:19
Foto: AFP
Finał w Sheffield miał właściwą temperaturę, opowiadać o nim można długo: dwukrotny mistrz grał przeciw czterokrotnemu, poziom gry bywał doskonały, akcja zmieniała się dynamicznie – od 10:4 dla Higginsa do 18:15 dla Selby'ego z kilkoma mniejszymi przypływami i odpływami formy obu uczestników między głównymi zwrotami akcji.
Choć postawiony w sławnej sali The Crucible Theatre duży stoł pokryty zielonym suknem nie kojarzy się przesadnie z polem bitwy, to we wszelkich wspomnieniam będzie dużo o walce, atakach, kontratakach, odwadze i twardej woli zwycięstwa. Także o zmęczeniu, bo zagrać pod sporym ciśnieniem 33 frejmy w kilku długich sesjach to, wbrew pozorom, wyczerpująca sprawa.
W środę, 9 kwietnia, w warszawskim hotelu Sheraton Grand odbyła się druga gala plebiscytu Herosi WP, podczas któ...
W krakowskiej Tauron Arenie odbyła się największa w historii lekcja z udziałem niemal 8 tys. uczniów szkół ponad...
Witold Bańka jest jedynym kandydatem na szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Polak może pozostać na st...
Druga gala Herosów odbędzie się w środę 9 kwietnia w Warszawie. W głosowaniu plebiscytu WP SportoweFakty interna...
Przewodnicząca Komisji Zawodniczej Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) Agnieszka Kobus-Zawojska spotkała się...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas