Białystok pełen wiary

Porażka Polonii, remis Górnika. Nikt nie ma siły gonić Legii.

Aktualizacja: 26.11.2012 07:10 Publikacja: 26.11.2012 01:08

Ebi Smolarek dał Jagiellonii remis ze Śląskiem pięknym strzałem w stylu kung-fu

Ebi Smolarek dał Jagiellonii remis ze Śląskiem pięknym strzałem w stylu kung-fu

Foto: PAP, Maciej Kulczyński Maciej Kulczyński

To, że Polonia Warszawa w którymś momencie rundy jesiennej się zmęczy, było oczywiste. Takie cuda, że drużyna budowana na kolanie, która jeszcze w środku okresu przygotowawczego nie wiedziała, czy w ogóle wystartuje w rozgrywkach, zostaje mistrzem jesieni, zdarzają się rzadko lub wcale.

Polonia nie spuściła z tonu w sobotę, kiedy przegrała z Zagłębiem Lubin 0:1, zrobiła to już kilka tygodni temu. Wymęczone zwycięstwo z Podbeskidziem i remis z Górnikiem Zabrze, zapowiadały kłopoty, których kulminacja nastąpiła w tej kolejce. Piłkarze Piotra Stokowca, tak chwaleni za polot w ataku, ostatnio właśnie w ofensywie wyglądają najgorzej.

Górnik na urlopie

Kwartet Paweł Wszołek, Łukasz Teodorczyk, Władimir Dwaliszwili i Tomasz Brzyski w poprzednich meczach w komplecie nie wykorzystał rzutów karnych. Teraz pojawiły się problemy z komunikacją także w trakcie gry. Teodorczyk grał podobno na lekach przeciwbólowych, ale chyba w ten sposób trudno wytłumaczyć kompletny brak porozumienia z Dwaliszwilim. Wszołek od meczu reprezentacji Polski z Anglią, zamiast się rozwijać, idzie w dół. Może nie radzi sobie z coraz większymi oczekiwaniami. Nie przez przypadek w meczu z Urugwajem nie zagrał w ogóle, a w Polonii stać go tylko na krótkie przebłyski talentu.

– Moi młodzi zawodnicy i tak długo utrzymują dobrą formę. Chwalę ich niezależnie od wyniku, bo widzę, jak pracują na treningach – mówił w sobotę Stokowiec.

Trener stwierdził też, że Polonia była lepsza od Zagłębia i przegrała niezasłużenie. Ciekawsze, że zgodził się z nim prowadzący Zagłębie Pavel Hapal. Powiedział, że do końca nie rozumie swojej drużyny, która potrafi wygrać taki mecz jak w Warszawie, a przegrywa wtedy, gdy sama dyktuje warunki na boisku.

Znowu słabo na własnym boisku zaprezentował się Górnik Zabrze. Na stadionie pojawili się wysłannicy Udinese, Fulham i Stuttgartu, który już oficjalnie wyraził zainteresowanie transferem Arkadiusza Milika. 18-latek, po świetnym początku sezonu, ostatnio obniża swoją cenę. Był mało widoczny, wtopił się w przeciętność prezentowaną przez kolegów. Górnik zremisował z Pogonią Szczecin 0:0.

– Runda się jeszcze nie skończyła, a niektórzy moi zawodnicy byli już na świątecznym urlopie. Pierwsza połowa była fatalna w wykonaniu Górnika. Po spokojnej analizie wyciągnę wnioski – mówił trener Adam Nawałka.

Komfort Legii

Wyniki wszystkich sobotnich meczów musiały poprawić humor Janowi Urbanowi. Po piątkowym zwycięstwie Legii nad Widzewem 1:0 trener pojawił się na konferencji tak smutny, jakby jego drużyna przegrała.

Legia zdobywając trzy punkty, wywarła presję na grupie pościgowej. Nie udało się wygrać żadnej z pierwszych 10 drużyn w tabeli, przewaga Legii nad drugą Polonią urosła do sześciu punktów. Dobry nastrój może zepsuć tylko Lech Poznań. Jeśli dziś wygra z Podbeskidziem w Bielsku-Białej, będzie miał cztery punkty straty do Legii.

Długą drogę do remisu przeszła we Wrocławiu Jagiellonia. Drużyna, która potrafiła wygrać na wyjeździe z Lechem i Legią, a z Wisłą wywalczyła jeden punkt, była już na kolanach. Śląsk prowadził 3:0 i grał w przewadze po czerwonej kartce dla Ugechukwu Ukacha. W przerwie trener Tomasz Hajto zdecydował się jednak wpuścić na boisko Euzebiusza Smolarka.

– Kiedy zeszliśmy do szatni przy wyniku 0:2, powiedziałem zawodnikom, że nadal jesteśmy w stanie wywalczyć dobry rezultat. Wszystkie zmiany były trafione, jednak zaczęliśmy grać dobrze dopiero po stracie trzeciego gola – opowiadał Hajto.

Brak odpowiedzialności

Pierwszą bramkę Jagiellonia zdobyła w 70. minucie z rzutu karnego. Wtedy też siły się wyrównały, bo za faul czerwoną kartkę zobaczył Amir Spahić.

– Po takim spotkaniu mogę już sobie wyobrazić, jak czuł się trener reprezentacji Niemiec, kiedy jego zespół prowadził ze Szwedami 4:0, a mecz zakończył się remisem. Przegraliśmy wygrane spotkanie z powodu grupowego braku odpowiedzialności w obronie. Nie mogę sobie wytłumaczyć, jak tak doświadczona drużyna może wypuścić z rąk zwycięstwo – mówił trener Śląska Stanislav Levy.

Od 70. do 78. minuty Śląsk stracił trzy gole. Na 2:3 trafił Dawid Plizga, wyrównanie dał Jagiellonii Smolarek strzałem w stylu kung-fu. Ebi przypomniał o sobie w wielkim stylu. Drużyna z Białegostoku w tabeli jest jednak dopiero dziewiąta, bo był to już jej ósmy remis w tym sezonie.

13 .kolejka

Korona Kielce – Piast Gliwice 4:0 (1:0)

Bramki:

J. Szekely (2), P. Stano (48), S. Lenartowski (58), V. Jovanović (76).

Żółte kartki:

T. Kijanskas, T. Lisowski (Korona); F. Cuerda, R. Jurado, A. Lazdins, A. Klepczyński (Piast). Sędziował Jarosław Rynkiewicz (Szczecin). Widzów 6300.

Legia Warszawa – Widzew Łódź 1:0 (0:0)

Bramka:

J. Kosecki (48).

Żółte kartki:

M. Żyro, J. Wawrzyniak, J. Rzeźniczak (Legia); M. Kaczmarek, R. Bartoszewicz (Widzew). Sędziował Paweł Gil (Lublin). Widzów 12 300.

PGE GKS Bełchatów - Lechia Gdańsk 1:1 (0:0)

Bramki:

dla GKS – Ł. Madej (47); dla Lechii – Ricardinho (58 z karnego).

Żółte kartki:

G. Baran, M. Bożok, T. Wróbel (GKS); M. Pietrowski, C. Oualembo (Lechia). Sędziował Paweł Raczkowski (Warszawa). Widzów 1800.

Polonia Warszawa – KGHM Zagłębie Lubin 0:1 (0:0)

Bramka:

M. Papadopulos (62). Żółte kartki: D. Cotra, A. Todorovski (Polonia); Ł. Hanzel, M. Papadopulos, M. Gliwa (Zagłębie). Sędziował Sebastian Jarzębak (Bytom). Widzów 3500.

Górnik Zabrze – Pogoń Szczecin 0:0

Żółte kartki:

M. Bemben, K. Mączyński (Górnik); M. Dąbrowski, E. Noll, P. Pietruszka, A. Frączczak (Pogoń).

Czerwona kartka:

A. Kwiek (77, Górnik). Sędziował Hubert Siejewicz (Białystok). Widzów 3000.

Śląsk Wrocław – Jagiellonia Białystok 3:3 (2:0).

Bramki:

dla Śląska – C. Diaz (10 z karnego), P. Kaźmierczak (38), P. Ćwielong (58); dla Jagiellonii – T. Kupisz (70 z karnego), D. Plizga (73), E. Smolarek (78).

Żółte kartki:

M. Pawelec, R. Elsner (Śląsk); U. Ukah, F. Modelski, D. Plizga (Jagiellonia).

Czerwona kartka:

U. Ukah (52, Jagiellonia), F. Modelski (80, Jagiellonia); A. Spahić (69, Jagiellonia). Sędziował Szymon Marciniak (Płock). Widzów: 12 000.

Ruch Chorzów – Wisła Kraków 1:2 (0:0)

Bramki:

dla Ruchu – A. Niedzielan 90; dla Wisły – Ł. Garguła 48 i 90.

Żółte kartki

: I. Lewczuk, M. Malinowski, G. Kuświk, A. Piech (Ruch); O. Chavex, K. Jaliens, M. Chrapek, D. Sikorski (Wisła). Sędziował Dawid Piasecki (Słupsk).

Mecz poniedziałkowy

Podbeskidzie Bielsko-Biała – Lech Poznań (18.30, transmisja Canal+ Sport, Eurosport 2).

To, że Polonia Warszawa w którymś momencie rundy jesiennej się zmęczy, było oczywiste. Takie cuda, że drużyna budowana na kolanie, która jeszcze w środku okresu przygotowawczego nie wiedziała, czy w ogóle wystartuje w rozgrywkach, zostaje mistrzem jesieni, zdarzają się rzadko lub wcale.

Polonia nie spuściła z tonu w sobotę, kiedy przegrała z Zagłębiem Lubin 0:1, zrobiła to już kilka tygodni temu. Wymęczone zwycięstwo z Podbeskidziem i remis z Górnikiem Zabrze, zapowiadały kłopoty, których kulminacja nastąpiła w tej kolejce. Piłkarze Piotra Stokowca, tak chwaleni za polot w ataku, ostatnio właśnie w ofensywie wyglądają najgorzej.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Piłka nożna
Co się dzieje z Kylianem Mbappe? Gwiazdor Realu wyszedł ze szpitala, ale nie wiadomo, kiedy zagra
Piłka nożna
Klubowe mistrzostwa świata. Trybuny na razie świecą pustkami
Piłka nożna
Polskie kluby znają rywali w europejskich pucharach. Z kim zagrają Lech, Legia, Jagiellonia i Raków?
Piłka nożna
Klęska polskiej młodzieżówki. Najgorszy występ w mistrzostwach Europy do lat 21
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Piłka nożna
Gareth Southgate też chętny. Zagraniczni trenerzy wysyłają CV do PZPN