Steaua nie była wymarzonym przeciwnikiem dla Legii, trener Jan Urban pytany, kogo chciałby uniknąć w walce o Ligę Mistrzów, wymieniał właśnie Rumunów. – Mam nadzieję, że presja, jaka zeszła z moich zawodników po wyeliminowaniu Molde i zapewnieniu sobie gry w fazie grupowej Ligi Europejskiej, pozwoli nam w tym spotkaniach zagrać na swoim normalnym poziomie. Cieszę się, że pierwszy mecz odbędzie się na wyjeździe – mówił Urban po losowaniu.
Steaua zaczynała wyścig o Ligę Mistrzów od drugiej rundy eliminacyjnej. Wyeliminowała Vardar Skopje oraz Dinamo Tbilisi. W lidze rumuńskiej rozegrana została dopiero jedna kolejka, w której drużyna z Bukaresztu pokonała Ceahlaul Piatra Neamt 2:1. Właścicielem klubu jest rumuński milioner George Becali, znany z tego, że lubi decydować o wszystkim – transferach, treningach i zmianach, jakich w trakcie meczu ma dokonywać trener. Zawodnikiem Steauy jest Polak – Łukasz Szukała, który dostał powołanie na sierpniowy, towarzyski mecz z Danią.
- Ta drużyna oparta jest głównie na najlepszych, rumuńskich zawodnikach. Świetnie wypadła w poprzednim sezonie w Europie, Liga Mistrzów jest dla niej celem od dawna – mówi Urban.
Rzeczywiście, chociaż Becali regularnie inwestował we wzmocnienie składu, na mistrzostwo Rumunii Steaua czekała od 2006 roku, tak jak Legia w Polsce. W poprzednim sezonie wygrała grupę Ligi Europejskiej, gdzie była lepsza od Stuttgartu, Molde i FC Kopenhaga. W następnej rundzie wyeliminowała Ajax Amsterdam i zatrzymała się dopiero na Chelsea. Pierwszy mecz z późniejszym zdobywcą pucharu Steaua nawet wygrała 1:0, ale w rewanżu nie miała wiele do powiedzenia i przegrała 1:3.
Steaua to najbogatszy i najbardziej utytułowany rumuński klub. 24 razy wygrywała mistrzostwo kraju, 21 razy puchar. W 1986 zdobyła Puchar Mistrzów, trzy lata później doszła do finału. Największymi gwiazdami drużyny są Vlad Chiriches wyceniany na 9 milionów euro oraz Alexandru Bourceanu. Latem do Sevilli sprzedany został Raul Rusescu, ale za 600 tysięcy euro kupiono z Sampdorii włoskiego napastnika – Frederico Piovaccariego. Przeciwko Legii, Steaua wystąpi bez kontuzjowanego Alexandru Chipciu, który wiosną decydował o grze w ofensywie.