Powszechnie uważany za najlepszego obecnie sędziego na angielskich boiskach Howard Webb swoją decyzję ogłosił zaledwie tydzień przed rozpoczęciem nowego sezonu Premier League.
- Jestem podekscytowany możliwością rozpoczęcia nowy rozdziału w mojej karierze po cudownie spędzonych 25 latach na boisku - powiedział Webb.
- Spędziłem ponad dziesięć lat na boiskach Premier League. Miałem to szczęście, by uczestniczyć w dziewięciu turniejów FIFA i UEFA. Brałem udział w finałach Ligi Mistrzów i mistrzostw świata - dodał.
43-letni były policjant był pierwszym sędzią w historii, który w jednym roku był arbitrem w finałach mistrzostw świata i Ligi Mistrzów. Po raz ostatni gwizda sędziego użył podczas spotkania Brazylii z Chile w 1/8 finału ostatnich mistrzostw świata. Za swoje zasługi otrzymał w 2011 roku Order Imperium Brytyjskiego.
Polscy kibice mają w pamięci prowadzony przez niego mecz Mistrzostw Europy w 2008 roku. W spotkaniu z Austrią podyktował rzut karny w doliczonym czasie gry. Wiele osób decyzję uznało za kontrowersyjną, a mecz zakończył się wynikiem 1:1.