"Klub informuje, że w związku z meczem rewanżowym III rundy eliminacyjnej Ligi Mistrzów Celtic FC - Legia Warszawa, UEFA wszczęła postępowanie wyjaśniające w sprawie udziału w nim Bartosza Bereszyńskiego." - czytamy w oficjalnym oświadczeniu klubu.
Bartosz Bereszyński pojawił się na placu gry na ostatnie cztery minuty wczorajszego spotkania w Edynburgu. Kwestia awansu została wtedy już praktycznie rozstrzygnięta i wszedł w miejsce Michała Żyry.
Obrońca Legii w zeszłorocznej edycji Ligi Europejskiej otrzymał czerwoną kartkę, za którą musiał pauzować trzy spotkania. Wczorajszy rewanż był czwartym spotkaniem Legii w tegorocznych rozgrywkach, jednak Bereszyński nie został zgłoszony do dwumeczu z St Patrick's. Z tego powodu jego kara obowiązywała również podczas spotkań z Celtikiem.
Całą sytuację próbuje wykorzystać Celtic, który zgłosił sprawę do władz UEFA. Legii grozi walkower za wczorajsze spotkanie, a w konsekwencji porażka w dwumeczu.
Do siedziby UEFA w szwajcarskim Nyonie udał się już prezes Legii Bogusław Leśnodorski oraz jeden z dyrektorów klubu Dominik Ebebenge.