Policja szacuje, że przed budynkiem protestowało między 60 a 100 studentów, którzy trzymali transparenty "Przegonić Blattera". Protestujący odpalili świece dymne. Próbowali również dostać się do sali wykładowej, w której prezydent FIFA prowadził wykład, ale dostępu do niej pilnowali funkcjonariusze prewencji. Policjanci nie zostali zmuszeni do użycia siły.

Studenci wyrażali swoje niezadowolenie z powodu mistrzostw świata, które w tym roku odbyły się w Brazylii. Według broszur rozprowadzanych wśród protestujących, mundial przyczynił się do wzrostu cen w brazylijskich miastach i pogorszenia sytuacji najbiedniejszych mieszkańców kraju.

Komunikacja w Zurychu została zakłócona na ponad trzy godziny. Gdy protestujący odeszli spod uniwersytetu, przenieśli się do centrum miasta.

Sepp Blatter przewodniczy FIFA od 1998 roku. Planuje wystartować także w przyszłorocznych wyborach. Jeśli wygra, będzie rządził światowym futbolem już piątą kadencję.