W poniedziałkowy wieczór obyło się bez niespodzianek. Rosji do awansu wystarczał remis z Czarnogórą, ale w Moskwie nikt nie zamierzał kalkulować, gospodarze rozstrzygnęli mecz w cztery minuty, wygrywając 2:0. Odkąd Leonid Słucki przejął w lipcu zespół po Fabio Capello, Rosjanie w czterech spotkaniach nie stracili choćby punktu, a decydujące okazało się wrześniowe zwycięstwo nad Szwecją. Zlatanowi Ibrahimoviciowi i jego kolegom pozostają baraże. – Chcieliśmy dziś przede wszystkim wygrać, uniknąć kontuzji i kartek, które wykluczyłyby kogoś z baraży. I z tego się cieszymy – mówił trener Erik Hamren po meczu z Mołdawią (2:0).
Austria rozbiła Liechtenstein 3:0 i zakończyła rozgrywki w grupie G bez porażki. Lepsza w eliminacjach była od niej tylko Anglia, która w grupie E zdobyła komplet punktów. – Mieliśmy taki plan od początku i udało się go zrealizować – opowiadał obrońca Phil Jagielka po meczu w Wilnie (3:0), w którym Roy Hodgson mógł sobie pozwolić na przegląd kadr. – Jesteśmy dumni i usatysfakcjonowani – przyznał trener Anglików. Wielkich emocji w tej grupie na finiszu nie było, Słowenia pokonała San Marino (2:0) i zapewniła sobie udział w listopadowych barażach.
W barażach swojej szansy będzie musiała szukać także Ukraina. W Kijowie uległa grającej w eksperymentalnym składzie Hiszpanii (0:1). Vicente del Bosque nie ukrywa, że ma kłopot bogactwa. – Będzie ciężko wybrać 23 zawodników, ale do tego jeszcze daleka droga – przypomina selekcjoner mistrzów Europy. Słowacy przypieczętowali historyczny awans, pokonując na wyjeździe Luksemburg (4:2).
We wtorek walki o bilety do Francji ciąg dalszy. Chorwatom nic nie da wygrana na Malcie, jeśli pewni awansu Włosi przegrają w Rzymie z Norwegią. Trener Italii Antonio Conte przekonuje jednak, że jego piłkarze potraktują to spotkanie jak każde inne i taryfy ulgowej dla gości nie będzie.
O ostatnie bezpośrednie miejsce w turnieju – dla najlepszej drużyny z trzeciej pozycji – rywalizuje Turcja. By zakwalifikować się już we wtorek, musi pokonać na własnym boisku Islandię, a Kazachstan na wyjeździe Łotwę. W przypadku remisu Turcy trafią do baraży, a z awansu cieszyć się będą Węgrzy. Porażka Turcji otworzy natomiast szansę przed Holandią, która by uniknąć blamażu, potrzebuje jeszcze zwycięstwa nad Czechami w Amsterdamie.