Wszędzie dobrze, ale w Borussii najlepiej

Nuri Sahin nie podbił Europy. Najlepszy piłkarz całej Bundesligi sprzed dwóch lat po występach w Realu Madryt i Leverpoolu wraca do domu. Powrót Sahina może być ostrzeżeniem dla innych zawodników, na przykład Roberta Lewandowskiego.

Publikacja: 14.01.2013 12:57

fot. Jorge Dorta

fot. Jorge Dorta

Foto: Domena publiczna

Genialna gra w Borussii Dortmund wcale nie oznacza przepustki do największych klubów w Hiszpanii czy Anglii.

- Nasze dziecko wraca do domu – napisały niemieckie gazety. Sam piłkarz posypał głowę popiołem. Dwa lata temu w Niemczech zrobiło mu się za ciasno, a oferta od samego Jose Mourinho wydawała się adekwatna do jego oczekiwań i ambicji.  W Madrycie miał jednak wielkie problemy z aklimatyzacją, nie rozumiał, czego od niego wymaga trener, na boisku nie potrafił pokazać, że może mieć wpływ na grę Realu. Wystąpił tylko w dziesięciu meczach, później leczył kontuzję kolana, a po zakończeniu sezonu okazało się, że kolejnej szansy już nie dostanie. Został wypożyczony do Liverpoolu.

Tureckie media pisały, że młody piłkarz zniechęcił się do futbolu. Urodził mu się syn, z którym chce spędzać jak najwięcej czasu. Sahin, zakochany w marce Mercedes, na pierwsze urodziny kupił potomkowi miniaturę limuzyny tej firmy, sam ma w garażu cztery podobne auta.

Zniechęcił się do treningów. Gwiazda zaledwie 24-letniego piłkarza gasła z dnia na dzień, w Anglii, podobnie jak w Hiszpanii, nie odnalazł się. Koledzy na boisku nie rozumieli jego zagrań, on nie rozumiał, czego od niego wymagają.

Reprezentanta Turcji nadal obowiązuje kontrakt z Realem do 2017 roku, jednak kilka dni temu został wypożyczony z Madrytu do Borussii Dortmund na półtora roku, Niemcy będą także mieli opcję pierwokupu. Tak długi okres wypożyczenia nie pozostawia wątpliwości – Mourinho o Sahinie już zapomniał i nie widzi powodu, by odświeżać pamięć. Piłkarz zgodził się na wyraźną obniżkę wynagrodzenia, twierdzi, że chce się odbudować i wrócić do wielkiej piłki.

- Cieszę się, że wracam do domu. Nawet jeśli miałem ostatnio gorszy okres, to dojrzałem jako piłkarz i jako człowiek. Przez ostatnie miesiące miałem regularny kontakt z piłkarzami i trenerem – stwierdził.

Trener Juergen Klopp chłodzi entuzjazm kibiców. Sahin przez półtora roku w piłkę tylko grywał. Nie jest już tym samym zawodnikiem, któremu kłaniała się cała Bundesliga. Nadal jest najmłodszym piłkarzem, który wystąpił w tych rozgrywkach (miał 16 lat i 334 dni).

Genialna gra w Borussii Dortmund wcale nie oznacza przepustki do największych klubów w Hiszpanii czy Anglii.

- Nasze dziecko wraca do domu – napisały niemieckie gazety. Sam piłkarz posypał głowę popiołem. Dwa lata temu w Niemczech zrobiło mu się za ciasno, a oferta od samego Jose Mourinho wydawała się adekwatna do jego oczekiwań i ambicji.  W Madrycie miał jednak wielkie problemy z aklimatyzacją, nie rozumiał, czego od niego wymaga trener, na boisku nie potrafił pokazać, że może mieć wpływ na grę Realu. Wystąpił tylko w dziesięciu meczach, później leczył kontuzję kolana, a po zakończeniu sezonu okazało się, że kolejnej szansy już nie dostanie. Został wypożyczony do Liverpoolu.

Piłka nożna
Chorzów czy Warszawa. Nadal nie wiadomo, który stadion będzie domem kadry
Piłka nożna
Abdukodir Chusanow - pierwszy piłkarz z Uzbekistanu w Premier League
Piłka nożna
Kadra przeprowadza się do Chorzowa. Dlaczego polscy piłkarze nie zagrają już na PGE Narodowym?
Piłka nożna
Czerwona kartka Wojciecha Szczęsnego. Kto będzie bronił w Barcelonie?
Piłka nożna
Szybcy i wściekli. Barcelona rozbiła Real i ma Superpuchar Hiszpanii, Wojciech Szczęsny z czerwoną kartką