Mecz jest powtórzeniem tego, co Leo Beenhakker zrobił przed rokiem. Wtedy, także w Turcji, i też mając w zespole wyróżniających się zawodników z polskiej ligi, wygraliśmy z Bośnią i Hercegowiną 1:0. Z tamtej drużyny w kadrze pozostali tylko Jakub Wawrzyniak, Paweł Brożek, Tomasz Zahorski i Michał Pazdan.
Teraz Beenhakker sprawdza następną grupę utalentowanych piłkarzy urodzonych w latach 1984 – 1987. Poza graczami z polskiej ligi jest trzech z zagranicy: Dawid Janczyk (CSKA Moskwa), Grzegorz Krychowiak (Bordeaux) i Sebastian Tyrała (Borussia Dortmund), który urodził się w Raciborzu, ale od drugiego roku życia mieszka w Niemczech i wystąpił już w reprezentacji juniorów tego kraju.
Kadra trenuje w Antalyi od poniedziałku, a w środę pokonała Antalyaspor (pierwszoligowy, ale w młodzieżowym składzie) 3:0, po golach Rafała Boguskiego, Dawida Janczyka i Tomasza Zahorskiego. Kontuzjowany Radosław Majewski wrócił do Polski.
Serbia prowadzona jest przez słynnego trenera Radomira Anticia, który podobnie jak Beenhakker pracował w Realu Madryt, a także m.in. w Barcelonie, Atletico Madryt
i Realu Saragossa. Antic także traktuje spotkanie z Polską jako okazję do przeglądu talentów.