Reklama

Dzisiaj Polacy zagrają z Bośnią i Hercegowiną

Polacy kończą słaby rok towarzyskim meczem z Bośnią i Hercegowiną. Franciszek Smuda nie kończy eksperymentów. Transmisja w TVP 1 o 20.30

Publikacja: 10.12.2010 01:31

Dzisiaj Polacy zagrają z Bośnią i Hercegowiną

Foto: Fotorzepa, Roman Bosiacki Roman Bosiacki

Zwycięstwo w ostatnim meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej 3:1 tylko trochę poprawiło nastroje. Z 14 rozegranych w tym roku spotkań Polacy wygrali zaledwie cztery – w tym, w rezerwowym składzie, z Tajlandią i Singapurem jeszcze w styczniu.

Dzisiejszy mecz w Antalyi (Turcja) to dla Smudy kolejny przegląd rezerw, trener postanowił wypróbować kilku piłkarzy, których wcześniej nie miał nawet na zgrupowaniach. Zapowiadał, że 2010 rok miał być ostatnim, w którym do reprezentacji trafiać będzie tak wielu nowych zawodników. Na razie to się jednak nie zmieni.

– Mam szkielet, jest już grupa piłkarzy, którzy jeśli będą w formie, zagrają na mistrzostwach Europy. Nie mogę jednak przestać szukać, nie stać nas, by kogokolwiek przegapić – tłumaczy Smuda.

Drużyna, którą zabrał na trzydniowe zgrupowanie do Turcji, to nie tylko nowe twarze – jak bramkarz Bartosz Kaniecki z Widzewa, o którym trudno powiedzieć coś więcej niż to, że jest wysoki. Aż siedmiu zawodników zagrało z Wybrzeżem Kości Słoniowej, a Mierzejewski czy Wojtkowiak mogą w reprezentacji czuć się pewniakami. Przeciwko Bośni i Hercegowinie zadebiutuje wreszcie Grzegorz Sandomierski, najlepszy bramkarz ekstraklasy grający w Jagiellonii Białystok.

Lider ligi do reprezentacji zwolnił jeszcze trzech zawodników – Kamila Gorsickiego, Tomasza Kupisza i Tomasza Frankowskiego. Ten ostatni, najskuteczniejszy strzelec rundy jesiennej, pojawił się jednak w nowej roli – trenera napastników. To dopiero początek poszerzania sztabu, Smuda zapowiada, że w przyszłym roku w kadrze pojawi się m.in. fizjolog.

Reklama
Reklama

Bośnia i Hercegowina także wystawi piłkarzy z krajowej ligi. W kadrze Safeta Susicia nie ma żadnego znanego zawodnika, bo najlepsi grają za granicą.

Chociaż Smuda zapowiadał mecze tylko z silnymi rywalami, na przyszły rok zakontraktowano już spotkania m.in.: z Mołdawią, Litwą i Gruzją, a to nie jest ekstraklasa. Na szczęście zagramy też m.in. z Niemcami na otwarcie Stadionu Narodowego w Warszawie.

[ramka]

Kadra Polski: G. Sandomierski (Jagiellonia), B. Kaniecki (Widzew); obrońcy: M. Sadlok (Ruch), H. Wołąkiewicz (Lechia), G. Wojtkowiak, M. Kikut (Lec), T. Jodłowiec (Poloni), P. Celeban (Śląsk); pomocnicy i napastnicy: A. Borysiuk, M. Rybus (Legia), S. Pawłowski, D. Plizga (Zagłębie), C. Wilk, Paweł Brożek (Wisła), A. Mierzejewski (Polonia), M. Robak (Widzew), T. Kupisz, K. Grosicki (Jagiellonia). [/ramka]

Zwycięstwo w ostatnim meczu z Wybrzeżem Kości Słoniowej 3:1 tylko trochę poprawiło nastroje. Z 14 rozegranych w tym roku spotkań Polacy wygrali zaledwie cztery – w tym, w rezerwowym składzie, z Tajlandią i Singapurem jeszcze w styczniu.

Dzisiejszy mecz w Antalyi (Turcja) to dla Smudy kolejny przegląd rezerw, trener postanowił wypróbować kilku piłkarzy, których wcześniej nie miał nawet na zgrupowaniach. Zapowiadał, że 2010 rok miał być ostatnim, w którym do reprezentacji trafiać będzie tak wielu nowych zawodników. Na razie to się jednak nie zmieni.

Reklama
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Sześć goli Barcelony, Szczęsny ratował ją już w 18. sekundzie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Piłka nożna
Prezydent USA grozi palcem. Dlaczego Donald Trump chce odebrać mundial Bostonowi?
Piłka nożna
Europa ma pierwszego uczestnika mundialu 2026. Anglicy straszą rywali
Piłka nożna
Z kim Polska może zagrać w barażach o mundial 2026? Scenariusze walki o awans
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Piłka nożna
Republika Zielonego Przylądka zadebiutuje na mundialu. Rekiny płyną do Ameryki
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama