Reklama

Gorzkie pożegnanie Beniteza

Bez podziękowań i wiwatów - Rafa Benitez ze Stamford Bridge odchodzi żegnany obojętnie

Publikacja: 20.05.2013 12:36

Gorzkie pożegnanie Beniteza

Foto: AFP

Gdy 2009 roku Chelsea opuszczał Guus Hiddink otrzymał od zawodników i sztabu szkoleniowego zegarek wart 200 tysięcy funtów z wygrawerowanymi podziękowaniami. Rok wcześniej Avram Grant, który przejął zespół po Jose Mourinho, brał udział w honorowym podziękowaniu. Benitez nie otrzymał nic. Nawet najmniejszej wzmianki. Na końcu nie mógł się nawet pożegnać.

Czas Hiszpana w Chelsea dobiegł końca. Jego udział w zespole pełen był napięć i niezadowolenia, ostatecznie zakończony triumfem w Lidze Europejskiej.

Gracze Chelsea, sztab szkoleniowy i ich rodziny świętowali ostatnimi dniami płynące z każdej strony pochwały, jednak nie Benitez. - To było dla zawodników i ich rodzin - mówi Rafa - Otrzymałem wiele wiadomości ze słowami podziękowania. Ludzie doceniają to, co próbowaliśmy osiągnąć - mówi.

Jednak nawet najlepsze intencje nie okazały się wystarczające dla większości. Na wczorajszym spotkaniu z Evertonem można było dostrzec małe plakaty z odręcznie napisaną deklaracją "Dziękujemy Ci Rafa. Wybaczamy Ci. Powodzenia."

Ani Frank Lampard, czy też John Terry i opuszczający zespół Paulo Fereira nie wspomnieli podczas swojego przemówienia ani słowem o trenerze. David Luiz przełamał w końcu ciszę: "Chcieliśmy mu podziękować ponieważ był niezwykłym trenerem dla całego zespołu i wspaniałym trenerem dla mnie osobiście."

Reklama
Reklama

- Nauczył mnie bardzo wiele. Ludzie mówią o nim złe rzeczy, jednak jest niewielu trenerów, którzy mogą dokonać tak wspaniałych rzeczy jak on. W przyszłym roku pojawi się nowy szkoleniowiec, jednak jego sposób myślenia i postępowania powinien być identyczny jak odchodzącego trenera  - powiedział brazylijski obrońca.

Wydaje się, że Luiz był jedną z osób wspomnianą przez Beniteza: "Usłyszałem wiele miłych słów. To, co mówisz publicznie to jedna sprawa, inaczej jest, gdy zwracają się do mnie prywatnie. Jestem bardzo zadowolony z tego powodu."

Gdy 2009 roku Chelsea opuszczał Guus Hiddink otrzymał od zawodników i sztabu szkoleniowego zegarek wart 200 tysięcy funtów z wygrawerowanymi podziękowaniami. Rok wcześniej Avram Grant, który przejął zespół po Jose Mourinho, brał udział w honorowym podziękowaniu. Benitez nie otrzymał nic. Nawet najmniejszej wzmianki. Na końcu nie mógł się nawet pożegnać.

Czas Hiszpana w Chelsea dobiegł końca. Jego udział w zespole pełen był napięć i niezadowolenia, ostatecznie zakończony triumfem w Lidze Europejskiej.

Reklama
Piłka nożna
Robert Lewandowski przed meczem z Holandią. „Trzeba skupić się na przyszłości, jesteśmy pełni optymizmu"
Piłka nożna
Liverpool pobije swój rekord transferowy. Będzie miał nowego napastnika
Piłka nożna
Zaczyna się zgrupowanie kadry. Pora otworzyć nowy rozdział
Piłka nożna
Bramkarz uratował Barcelonę przed porażką, Robert Lewandowski nadal czeka na pierwszego gola
Piłka nożna
Prawnuk Benito Mussoliniego zadebiutował w meczu Serie A
Reklama
Reklama