Jednak plany PSG może pokrzyżować kolejny miliarder, który widziałby napastnika w swoim zespole

Rooney jest głównym celem transferowym PSG. Prezes drużyny, Nasser Al-Khelaifi, zapowiada, że katarscy szejkowie są gotowi zapłacić za reprezentanta Anglii nawet sto milionów funtów. 40 milionów to kwota, jaką PSG przeleje na konto obecnego pracodawcy Rooneya, Manchesteru United. 60 milionów zostanie przeznaczone na pensje piłkarza. Miałby on podpisać kontrakt na cztery lata, a za każdy rok gry na Parc des Princes otrzymywać 15 milionów funtów. Oznacza to, że Anglik dostawałby taką samą pensję jak gwiazda PSG – Zlatan Ibrahimović.

Paryski klub, mimo zaoferowania olbrzymich pieniędzy, nie może być pewny, czy uda mu się namówić Rooneya na transfer. Do walki o piłkarza stanęły inne znane zespoły. Jednym z nich jest AS Monaco, które w tym roku awansowało do Ligue 1. Rosyjski miliarder Dmitrij Ryboljew, właściciel drużyny z księstwa, ma zamiar przeznaczyć na zakupy w tym okienku transferowym 200 milionów euro. Oligarcha chciałby, żeby w nadchodzącym sezonie atak w jego zespole tworzyli Rooney i Radamel Falcao. Kolumbijczyk parę dni temu zaprzeczył, jakoby miał przenieść się do ligi francuskiej. Rooney nie zabrał jeszcze głosu w tej sprawie. O kupieniu angielskiego napastnika myślą również dwa kluby z Londynu – Chelsea i Arsenal.

Na razie sam zainteresowany nie jest jeszcze pewien, czy chce opuścić Old Trafford, ale poprosił o zgodę na transfer, gdy tylko dowiedział się, że w nowym sezonie szkoleniowcem Manchesteru United będzie David Moyes. Piłkarz jednak doszedł do wniosku, że poczeka z ewentualnym odejściem. Zobaczy, jak będzie mu się układała współpraca ze szkockim menedżerem. Jeśli obaj panowie będą potrafili dojść do porozumienia, Rooney porozmawia z władzami United o przedłużeniu kontraktu. Napastnik chciałby zostać w Anglii z prostego powodu – Ligue 1 nie jest tak silna i popularna jak Premier League.