Wczoraj miało dojść do spotkania Ancelottiego z prezesem PSG szejkiem Nasserem Al Khelaifim, na którym trener oficjalnie miał poinformować o chęci zerwania obowiązującej jeszcze rok umowy. Do spotkania nie doszło, ale szefowie paryskiego klubu już poszukują menadżera, który zajmie miejsce Włocha.
W zeszłym tygodniu pojawiły się informacje, że klub od nowego sezonu poprowadzi Laurent Blanc, który po nieudanej przygodzie z reprezentacją Francji, ogłosił chęć powrotu do piłki nożnej.
PSG nie chce puścić swojego szkoleniowca, który zdobył z zespołem mistrzostwo Francji. Dodatkowo piłkarze paryskiego zespołu twierdzą, że współpraca z trenerem układa im się znakomicie.
Florentino Perez, prezes Realu Madryt wciąż poszukuje następcy Jose Mourinho, który po sezonie wrócił do Chelsea Londyn. Innym kandydatem do objęcia roli trenera Królewskich był Jupp Heynckes. Były trenera Bayernu Monachium zapowiedział, że potrzebuje przerwy i w tym roku nie będzie prowadził żadnego zespołu.
Póki sytuacja Ancelottiego w Paryżu nie będzie jasna, Real nie będzie negocjował z nim kontraktu. W przypadku zerwania obowiązującej umowy, hiszpański zespół musiałby opłacić karę pieniężną.